 |
Idę przed siebie próbując zapomnieć, ale ciągle się potykam o któreś z naszych wspomnień.
|
|
 |
-Dlaczego ja muszę tak cierpieć...? - Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wyidealizowany wizerunek chłopaka, który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim, jakim jest naprawdę, od początku wiedziałabyś, że jest skończonym idiotą i nie warto sobie zawracać nim głowy. Teraz byś nie cierpiała...
|
|
 |
i możesz pierdolić, że życie nie ma sensu nawet jeśli nie wiesz ile do szczęścia pozostało Ci metrów.
|
|
 |
Nie ma to jak wmawiać sobie, że jest dobrze.
|
|
 |
wiem, że kocham i pragnę, ale nic więcej nie zrobię.
|
|
 |
Po co tyle starań..? Po co to wszystko..?
|
|
 |
Cierpimy bo dajemy więcej niż otrzymujemy w zamian..
|
|
 |
I ten stan kiedy patrzysz w jeden punkt a łzy płyną ci po policzkach.
|
|
 |
Po co mi to było? Najpierw miłość, potem łzy...
|
|
 |
powiedz, dlaczego? co ona miała czego mi jest brak? po co to wszystko?...
|
|
 |
byłeś, a tego się nie zapomina.
|
|
 |
Spojrzeliśmy na siebie, szukając słów, które nie istniały.
|
|
|
|