 |
Zabawne, że wróciła właśnie teraz. Gdy stoję na polu tuż przed gruzami własnego, starego życia i sprzątam je, trzymając w dłoniach plan fundamentów, tego co ma tu powstać. Zostanie ze mną już na zawsze? Pomoże mi budować i ponownie będzie filarem mojego życia? / rebel angel
|
|
 |
Zamarłam widząc na wyświetlaczu jej imię. Serce stanęło mi dosłownie na chwilę. Odebrałam, obiecałam sobie, że zawsze odbiorę jeśli którakolwiek z nich zadzwoni. Po kilkuminutowej rozmowie o niczym szczególnym, wymianie uprzejmości i odpowiedzi na pytanie "co u Ciebie?" nastaje cisza. Mam gulę w gardle i nie umiem jej przełknąć a wtedy słyszę "może sie spotkamy? w końcu wiesz, jesteśmy siostrami, nie?". Ponad rok ciszy. Ot tak, przestałyśmy dla siebie istnieć. Aż tu nagle wspomnienie "sióstr", którymi nigdy nie byłyśmy z krwi a z wyboru. Uśmiecham się i wiem, że ona też tęskniła. Bo złożyła tą samą siostrzaną obietnicę co ja. "Pewnie. Z przyjemnością". Odpowiadam i gula w gardle sama znika. Serce się uspokaja. Miałam rację. Żadna z nas nie będzie potrafiła zapomnieć o sobie. Nie wiadomo ile czasu minie, ile kłamstw przemknie - będziemy o sobie pamiętać. / rebel angel
|
|
 |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
 |
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
 |
|
Nie wiem kto cię ma... ale niech wie, że ma wszystko.
|
|
 |
|
Ważna jest rodzina. Również ta, którą sobie sami stworzymy z przyjaciół.
|
|
 |
była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]
|
|
 |
Suknia rozkloszowana czy dopasowana, kwiaty koloru czerwonego czy różowego, włosy długie czy krótkie, upięte czy rozpuszczone, garnitur czarny czy niebieski, suknia druhny dopasowana czy pozwolić wybrać własną.. ? Ślub to cholernie wiele pytań i zbyt wiele niejasnych odpowiedzi ! Istne szaleństwo. Jak ja się w to wplątałam ? / rebel angel
|
|
 |
Czując te znajome dłonie zaciskające się na mojej szyi, słysząc szept przy uchu - uśmiecham się, ze spokojem zamykam oczy i wiem, że jestem w domu. / rebel angel
|
|
 |
ytat
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić. / Mały Książę ♡
|
|
 |
"Przyjaciel to członek rodziny, którego wybieramy sobie sami." Ja już wybrałam i jestem z tego dumna, mimo wszystko. / rebel angel
|
|
 |
daj się zaskoczyć jakością biedronki. Już zawsze będzie mi się kojarzyło z ludźmi, których mam na dnie swojego serca. Zdałam sobie sprawę, przeglądając swojego facebooka jak wiele mamy wspólnych wspomnień, piosenek, zdjęć, karniaków, wpisów. albumy wypchane zdjęciami. Kartki zapisane rozmowami. Kocham te dziewczyny. Czy tego chcę czy nie. Czy zakopie je na dnie swojego umysłu one są w moim sercu. Sprawiły, że jestem kim jestem. Uświadomiłam sobie jak bardzo je kocham. Może nigdy się nie spotkamy. Ale na zawsze będą w moim sercu. I jeśli któraś zadzwoni i będzie kiedyś mnie potrzebowała, będę. Bo miałyśmy więź jakiej nigdy z nikim nie będziemy miały. Żaden mężczyzna, czy inna 'przyjaciółka' nie zmienią tego. Byłyśmy i jesteśmy siostrami. Czuje to pod skórą. Raz wypowiedziałyśmy to słowo - siostry, i zostanie ono z nami aż po grób. Wiem to. / rebel angel
|
|
|
|