 |
Próbowałam usnąć, ale bez skutku. Nie można spać, gdy człowiek jest pełen uczuć, których nie da się wyrazić słowami.
|
|
 |
Myślałam, że się z Ciebie wyleczyłam, dopóki ktoś nie kazał mi pomyśleć życzenia i wtedy zrozumiałem, że znów zmarnowałabym je na Ciebie.
|
|
 |
Myślisz, że miłość jest wtedy, gdy dostajesz bukiet róż i możesz je wąchać? Nie, miłość jest wtedy, gdy ktoś opowiada Ci przez cały dzień o oponach zimowych, a Ty słuchasz.
|
|
 |
Jak to możliwe, dziwna dziewczyno, że jesteś tak wieloma kobietami dla tylu ludzi?
|
|
 |
Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Nie, nie te nieprzyjemne. Te najlepsze właśnie bolą najbardziej, bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć.
|
|
 |
Nienawidzę w sobie tego, że tak szybko zaczynam zbliżać się do ludzi, że tak szybko przyzwyczajam się do ich obecności, ich rzuconego "cześć" w moją stronę, do zbitych piątek, do wyznań, które kierują w moją stronę, do nich samych. Nie znoszę tego, bo przecież to oczywiste, że każdy w końcu odchodzi, a ja zostaję z coraz bardziej poszarpaną duszą.
|
|
 |
Znowu przyzwyczajam się do kogoś, tylko dlatego, że poświęcił mi odrobinę więcej uwagi.
|
|
 |
Mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
 |
Dla Ciebie potrafię się uśmiechać nawet wtedy, gdy jest źle.
|
|
 |
Normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś wyjątkowego.
|
|
 |
Nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie.
|
|
 |
Przeszłość nie odpuszcza, a ja jej na wszystko pozwalam. Zastanawiam się tylko, ile można.
|
|
|
|