 |
Ja tylko kiwnę palcem, w twoich myślach już na zawsze
Cię do reszty będę kusić, już do końca tak być musi
|
|
 |
żyję ból mnie wyszkolił. A co do doli, szybko poszło relaks stoi, łatwo przyszło, szybko poszło.
|
|
 |
ode mnie miałeś kotku całe serce :)
|
|
 |
Kurwa mać, potrzebuję, tak strasznie potrzebuję człowieka który nie boli, bo wszyscy bolą i nie mam z kim porozmawiać, a w takiej chwili jak ta, tak strasznie potrzebuję kogoś kto by nie bolał; nie wiem czy rozumiesz co chce powiedzieć, ale na tym etapie, w tym momencie, każdy kogo znam, boli, w taki czy inny sposób, mniej lub bardziej, przez słowa, zachowania, sytuacje, wiem, że to niedorzeczne, te moje pretensje i te moje niemożliwe do zaspokojenia potrzeby, ja wiem, rozumiem, jesteśmy tylko ludźmi i pewnie ja też ich bolę i pewnie jeszcze bardziej niż oni mnie, ale boże kurwa, potrzebuję przytulenia i wypłakania się i zrozumienia i akceptacji i czystego konta u kogoś, kurwa sama już nie wiem o co mi chodzi, ale pewnie o to, o to najbardziej, potrzebuję czystej karty i potrzebuję zacząć od nowa, chcę już wszystko zrobić jak należy, jasne, no pięknie, chyba już całkiem mi odjebało.
|
|
 |
coś nie wyjdzie,działaj dalej nie sprzedaj się za szmalec,nie gadaj głupich bajek zraniony parę razy, nie zostawałem dłużny pokusy chcą pokonać nie daj się, wybór słuszny dotarło dawno do mnie, nikt nie jest idealny nie zrobisz diamentu ze szkła, koniec czarny na złość chcą mi zrobić co dzień jakieś kurwy
|
|
 |
Dużo mam przed sobą, dobrych chwil,oby więcej
|
|
 |
Z tego co było,z grzechów i kłamstw
Wciąz pamiętam Twój uśmiech
|
|
 |
Mam pogardę do ludzi, którzy nie idą w przód,
I nie chcę ich obok siebie, niech idą w chuj!
Niech walą w chuja, ale juz nigdy nie ze mną.
|
|
 |
i jak spotkasz mnie gdzieś
To bez problemu, mogę cię olać jakbyś rozdawał ulotki
|
|
 |
Aktualizuje mapę, pieprzyć stres, jedziemy z tym tematem, wiesz jak jest.
|
|
 |
Głucho. Nie ma nic gorszego niż cisza z jego strony, kiedy Ty wyrzucasz z siebie wszystkie żale z prędkością światła. Wszystkie obelgi i przykre słowa odbijają się od niego nie powodując nawet najmniejszego grymasu na twarzy. Jego opanowanie i spokój doprowadzają do jeszcze większej furii i dopuszczasz się rękoczynów, lecz twoje nadgarstki lądują w uścisku jego dłoni. Oboje tkwicie w bezruchu patrząc sobie głęboko w oczy, a kiedy emocje opadną lądujesz w jego ramionach. On zna Cię na wylot i wie, że takie akcje to chwilowa burza hormonów i najlepiej to przeczekać. Wie, że wystarczy wyszeptane do ucha ledwo słyszalne "kocham Cię" i muśnięcie szyi delikatnym pocałunkiem. To miłość mała i MUSISZ o to dbać. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Odrzuć temat który ciąży na twej duszy
Sparzyłeś raz się, więc musisz go odrzucić
|
|
|
|