 |
Jedyne oczy, które sprawiają , że chcę walczyć, że zaciskam pięści gdy mam ochotę krzyczeć z bólu, zaciskam je i idę do przodu.
Wspólne marzenia i plany dodają mi ogromnej siły, oby tak zostało.
|
|
 |
Tak, wybrałabym Ciebie. Gdybym mogła mieć jeszcze jedną próbę, wybrałabym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałabym Ciebie.
|
|
 |
" Lubię to jak sie uśmiechasz, a potem posyłasz te słodkie buziaki. Lubię Ciebie w moim domu. Lubię czuć w moim pokoju Twoją obecność, a potem Twój zapach, który unosi się po całym pokoju jeszcze wiele godzin. Lubię być tak po prostu pewna, że gdybym usiadła Ci na kolanach to nie miałbyś nic przeciwko. Bo wiem, że jestem dla Ciebie jedyna, a Ty? Ty jestes tylko dla mnie."-Paulina
|
|
 |
|
lubię spać, bo to trochę jak bycie martwym bez zabijania się.
|
|
 |
To, że przestałam za Tobą płakać nie oznacza, że przestałam Cię kochać. To, że nie myślę o Tobie całymi dniami nie oznacza, że przestałam Cię kochać. To, że spotykam się z innym facetem nie oznacza, że przestałam Cię kochać. To, że ktoś inny dotyka mojego ciała i ktoś inny całuje moje stęsknione wargi nie oznacza, że przestałam Cię kochać. To, że kieruję swój uśmiech do innego faceta, nie oznacza, że przestałam Cię kochać. Ja mam tą miłość w sobie tylko po prostu chowam ją gdzieś w głębi serca, aby nie żyć tym co było i co już nie wróci. / napisana
|
|
 |
|
wiem, że zawsze będę czekać. gdzieś. w środku. zawsze. / i.need.you
|
|
 |
|
niektórzy uważają, że nie warto płakać i pokazywać swoją słabość, inni zaś, że dobrze jest się wypłakać. a ja nie słucham ani tych, ani tych i jak zwykle robię wszystko na opak. serce moje zalewa się łzami, a twarz cieszy z wszystkiego. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie wiem czy jeszcze mi ufasz, nie wiem czy za mną i moim narzekaniem tęsknisz chociaż troszkę, czy po tym co stało się ostatnio coś jeszcze do mnie czujesz, czy wiesz, że zawsze możesz napisać mimo mojej przesadniej szczerości, czy jeszcze o mnie myślisz i masz ochotę ze mną pisać, czy pamiętasz nasze fazowanie i obgadywanie ludzi, śmianie się i gadanie przez telefon. Nie wiem czy coś nas jeszcze łączy, czy można to naprawić, czy damy radę być naturalne, ale chyba tęsknię.~`pf
|
|
 |
|
Który już raz znów robisz to samo? Przeglądasz stare wiadomości i wspominasz chwile, w których znaczyłaś dla Niego wszystko. Przypominasz sobie sposób Jego pisania, te nieśmiałe początki. Analizujesz każdą wypowiedź, jakbyś chciała znaleźć błąd, którego nie zauważyłaś, a który znaczył wiele. Śmiejesz się, bo wspominasz moment, gdy krótkie "do jutra" było zapewnieniem kolejnego spotkania. Ale już wystarczy. Usuń wszystkie wiadomości. No dalej. Za czym jeszcze czekasz? Dałaś radę? Nie. Obie wiemy dlaczego. [ yezoo ]
|
|
 |
wiele nocy układałam plan by Cię odzyskać. próbowałam każdej sztuczki. odpychałeś zagrania, które działały na wszystkich poznanych mi dotąd facetów. byłeś niedostępny, czasami obojętny, a innym razem oddany. egzystowałam karmiąc się złudzeniami.nawet nie zauważyłam kiedy przestałam wierzyć w to, że kiedykolwiek wrócisz. pojawiłeś się w najbardziej niespodziewanym momencie. miałeś tyle czasu, a wybrałeś chwilę, gdy zaczęłam się uśmiechać. nie potrafiłam Ci odmówić, chciałam beztrosko wpaść w Twoje ramiona i rozkoszować się pocałunkami, aż do śmierci. wróciłeś, oddając mi serce, które wyrzuciłam gdzieś daleko. znowu oddycham, śmieję się, znowu żyję.
|
|
 |
błagam, bądź przy mnie, niezależnie od pogody i chwili, niekoniecznie fizycznie, ale mentalnie. chcę przesypiać całe noce, bez obawy, że jutro mogę Cię stracić. w strachu doba ma dla mnie czterdzieści osiem godzin, a jedynie chwile z Tobą dają mi siłę by żyć. złap mnie, gdy potknę się o sznurówki trampek i przytulaj mocno, aż zabraknie mi tchu. zostań, a za kilka lat, każdego ranka będzie budzić Cię gorące śniadanie, podane na tacy, do łóżka. pragnę być Twoją żoną, ale i kochanką, stworzyć coś stałego i bezpiecznego dla nas obojga. zaufaj, jeśli krzywdzę to mimowolnie, bo celowo nie potrafiłabym zabić nawet muchy i wiesz, bez Ciebie wszystko straciłoby jakikolwiek sens.
|
|
 |
najwspanialsze są wieczory, gdy po prostu siedzimy na łóżku i patrzymy się w swoje odbicie w naszych źrenicach. gdy cały czas rozmawiamy i snujemy plany na najbliższy czas. wieczory, gdy przyjeżdża prosto z pracy brudny, głodny i pełen złej energii bo przecież szef to palant mimo,że jest mężem siostry. gdy upiera się że nie jest głodny mimo, że burczy mu w brzuchu gdy nie chce mnie wypuścić z objęć w momencie gdy dzwoni telefon siódmy raz z kolei. uwielbiam wieczory, gdy jest tak wspaniale, że zapominamy o całym bożym świecie i istniejemy tylko my dwoje. dwoje a jednak jedno. osobno a jednak razem. on i ja a jednak my.. / maniia
|
|
|
|