|
A myślałam, że wyrosłam z ryczenia w poduszkę.
|
|
|
bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez pomalowanych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami..
|
|
|
Ale dzisiaj jestem nijaka. Chora, stęskniona. Zaczekana nadzieją i bezgranicznie głupia.
|
|
|
Kiedyś ci opowiem jak puste były wieczory bez Ciebie . gdy za towarzystwo robiła muzyka , herbata , koc i Twoje zdjęcie . powiem ci jak smakowały moje łzy i tęsknota , której nie dało się opisać słowami , że nawet pomarańcze traciły smak. .
|
|
|
pójdę spać , gdy zapadnie zmierzch . obejrzę księżyc w nowiu , czekając na zaćmienie . wstanę przed świtem . : - *
|
|
|
- A co jak nam nie wyjdzie? - uniosła brew. bała się. - Żaden związek nie ma gwarancji szczęścia - przytulił ją.
|
|
|
I'm miles from where you are,I lay down on the cold ground, And I, I pray that something picks me up, And sets me down in your warm arms :*
|
|
|
chyba powinnismy odpowiedziec sobie sami kiedy zaczelismy sie dotykac jezykami
|
|
|
przetrwam każdą burzę, diabłu sprzedam duszę .
|
|
|
proszę, szepnij mi do ucha, że jestem tą, na którą czekałeś.
|
|
|
gdybyś był obok bym Cię brutalnie wykorzystała ... zatuliłabym Cię na śmierć < 3
|
|
|
|