![czekałam na Niego.spóźniał się jak zwykle.'pewnie spotkał kumpli w bramie' pomyślałam.zwiesiłam się na jakimś filmie gdy nagle ogarnęłam że minęła godzina a Go nadal nie ma.zadzwoniłam raz drugi piętnasty nie odebrał.zaniepokoiło mnie to.podeszłam do okna patrząc czy może nie idzie na próżno. dzwoniłam paląc jednego papierosa za drugim.coraz bardziej się denerwowałam.nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.pobiegłam otworzyć. zamiast Niego przyszedł Jego kumpel.wzięłam głęboki wdech i słuchałam co ma mi do powiedzenia.spojrzał na mnie i powiedział:'złapali Go z towarem'.nogi ugięły mi się a serce zaczęło walić najmocniej jak mogło.'kurwa wiedziałam' wydarłam się zalewając się łzami. przytulił mnie mocno. krzyczałam bijąc Go po klatce piersiowej i twarzy.trzymał mnie mocno nie dając wyrwać mi się z uścisku.po chwili przestałam. mocno się w Niego wtulając rozryczałam się jak dziecko a w głowie huczały mi słowa przyjaciółki:'przyjdzie czas że Go złapią.co wtedy?' veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
czekałam na Niego.spóźniał się-jak zwykle.'pewnie spotkał kumpli w bramie'-pomyślałam.zwiesiłam się na jakimś filmie,gdy nagle ogarnęłam,że minęła godzina a Go nadal nie ma.zadzwoniłam-raz, drugi, piętnasty-nie odebrał.zaniepokoiło mnie to.podeszłam do okna patrząc czy może nie idzie-na próżno. dzwoniłam,paląc jednego papierosa za drugim.coraz bardziej się denerwowałam.nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.pobiegłam otworzyć. zamiast Niego przyszedł Jego kumpel.wzięłam głęboki wdech i słuchałam co ma mi do powiedzenia.spojrzał na mnie i powiedział:'złapali Go, z towarem'.nogi ugięły mi się,a serce zaczęło walić najmocniej jak mogło.'kurwa,wiedziałam'-wydarłam się zalewając się łzami. przytulił mnie mocno. krzyczałam,bijąc Go po klatce piersiowej i twarzy.trzymał mnie mocno,nie dając wyrwać mi się z uścisku.po chwili przestałam. mocno się w Niego wtulając rozryczałam się jak dziecko, a w głowie huczały mi słowa przyjaciółki:'przyjdzie czas,że Go złapią.co wtedy?'/veriolla
|
|
![i wkurwiacie mnie tymi pieprzonymi tekstami typu:'nie dasz sobie rady'. wkurwiacie mnie gdy za wszelką cenę chcecie zatrzymać mnie w tym mieście. wkurwiacie mnie gdy mówicie:'a jak się nie dostaniesz?'. wkurwiacie mnie że na siłę chcecie zatrzymać mnie przy sobie. a ja tego nie cierpię. zawsze lubiłam być wolna czuć swobodę i móc podejmować decyzje za siebie więc nie utrudniajce mi tego i po prostu wspierajce. a tak poza tym ja sobie nie dam rady ja? chyba żartujecie. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
i wkurwiacie mnie tymi pieprzonymi tekstami typu:'nie dasz sobie rady'. wkurwiacie mnie, gdy za wszelką cenę chcecie zatrzymać mnie w tym mieście. wkurwiacie mnie gdy mówicie:'a jak się nie dostaniesz?'. wkurwiacie mnie,że na siłę chcecie zatrzymać mnie przy sobie. a ja tego nie cierpię. zawsze lubiłam być wolna, czuć swobodę i móc podejmować decyzje za siebie - więc nie utrudniajce mi tego, i po prostu wspierajce. a tak poza tym - ja sobie nie dam rady,ja? chyba żartujecie. / veriolla
|
|
!['zaliczyłem kurwa zaliczyłem' wpadł do pokoju w którym siedzieliśmy. kumple zaczęli się śmiać. 'no i zajebiście' powiedział jeden kumpel. 'Ty jebany lovelasie' dodał drugi. siedziałam patrząc się na Nich dziwnie. usiadł obok mnie i przytulił. kumple nadal rzucali dziwnymi komentarzami. zdjęłam Jego rękę z mojego ramienia i odsunęłam się od Niego. 'kurwa o co Wam wszystkim chodzi?' spytał wkurwiony. 'no stary przecież zaliczyłeś tak?!' zaśmiał się kumpel. spojrzał na Nas po czym powstrzymując się od śmiechu dodał: 'kolokwium debile kolokwium'. wszyscy popatrzyliśmy na siebie a następnie na Niego jak na ufo po czym wybuchnęliśmy spazmtycznym śmiechem. nie ma to jak dobrze się dogadać. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
'zaliczyłem, kurwa, zaliczyłem' - wpadł do pokoju w którym siedzieliśmy. kumple zaczęli się śmiać. 'no i zajebiście'-powiedział jeden kumpel. 'Ty jebany lovelasie'-dodał drugi. siedziałam patrząc się na Nich dziwnie. usiadł obok mnie, i przytulił. kumple nadal rzucali dziwnymi komentarzami. zdjęłam Jego rękę z mojego ramienia, i odsunęłam się od Niego. 'kurwa, o co Wam wszystkim chodzi?' - spytał, wkurwiony. 'no stary, przecież zaliczyłeś, tak?!' - zaśmiał się kumpel. spojrzał na Nas, po czym powstrzymując się od śmiechu dodał: 'kolokwium debile, kolokwium'. wszyscy popatrzyliśmy na siebie a następnie na Niego jak na ufo, po czym wybuchnęliśmy spazmtycznym śmiechem. nie ma to jak dobrze się dogadać. / veriolla
|
|
![umiesz tańczyć ? no umiem. to idź na parkiet bo chcę pogadać z Twoję kumpelą a Twoja szpetna dupa zajmująca siedzenie obok Niej przeszkadza mi. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
- umiesz tańczyć ? - no umiem. - to idź na parkiet, bo chcę pogadać z Twoję kumpelą, a Twoja szpetna dupa zajmująca siedzenie obok Niej , przeszkadza mi. / veriolla
|
|
![są takie chwile których nie kupią żadne pieniądze. są takie spojrzenia które przeznaczamy tylko dla jednej osoby. są takie uśmiechy które wywołać może tylko ktoś bliski. są takie łzy na które nie zasługujemy. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
są takie chwile, których nie kupią żadne pieniądze. są takie spojrzenia, które przeznaczamy tylko dla jednej osoby. są takie uśmiechy, które wywołać może tylko ktoś bliski. są takie łzy, na które nie zasługujemy. / veriolla
|
|
![mamo marihuana ma właściwości lecznicze. o czyli jest nadzieja że coś Ci mózg wyleczy w końcu. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
- mamo, marihuana ma właściwości lecznicze. - o, czyli jest nadzieja, że coś Ci mózg wyleczy w końcu. / veriolla
|
|
![deska jest spoko. no w sumie. jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. małe jest piękne. idioto ja mówię o snowboardzie. aaa bo ja o cyckach. jak zawsze. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
- deska jest spoko. - no w sumie. jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma. małe jest piękne. - idioto, ja mówię o snowboardzie. - aaa, bo ja o cyckach. - jak zawsze. / veriolla
|
|
![możesz zacząc nawijać nawet o systemie ekonomicznym Naszego kraju i tak będzie to denne. ja mogę nawijać o gównie a i tak zrobię to z klasą Mała. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
możesz zacząc nawijać nawet o systemie ekonomicznym Naszego kraju - i tak będzie to denne. ja mogę nawijać o gównie - a i tak zrobię to z klasą, Mała. / veriolla
|
|
![chyba zacznę wynajmować kamerzystę na każdą imprezę przynajmiej będę wiedzieć co się ze mną działo. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
chyba zacznę wynajmować kamerzystę na każdą imprezę - przynajmiej będę wiedzieć co się ze mną działo. / veriolla
|
|
![kiedy ja mówię to zamknij gębę i grzecznie mnie wysłuchaj. trochę kultury dziecinko. później będziesz mogła walić swoimi mało przemyślanymi argumentami które i tak są bez znaczenia. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
kiedy ja mówię - to zamknij gębę, i grzecznie mnie wysłuchaj. trochę kultury, dziecinko. później będziesz mogła walić swoimi mało przemyślanymi argumentami, które i tak są bez znaczenia. / veriolla
|
|
![tu się nie pije z kieliszków tu się pije z gwinta. wymiękasz ? żegnamy. tylko twardzi zawodnicy. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
tu się nie pije z kieliszków - tu się pije z gwinta. wymiękasz ? żegnamy. tylko twardzi zawodnicy. / veriolla
|
|
![lubię takie marne dziunie jak Ty złotko. mierzysz mnie z góry na dół jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami krzywiąc się już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą myśląc że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry źle obrana taktyka ja gówna nie tykam bo śmierdzi. veriolla](http://files.moblo.pl/0/7/31/av65_73163_4d37b3e90003e4ec4dcb84d5.jpeg) |
lubię takie marne dziunie jak Ty,złotko. mierzysz mnie z góry na dół - jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami, krzywiąc się - już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą, myśląc, że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry, źle obrana taktyka - ja gówna nie tykam, bo śmierdzi. / veriolla
|
|
|
|