 |
odszedł. nawet nie zapytał czym będę teraz oddychać.
|
|
 |
jeśli ubierzesz moje buty, przeżyjesz każdą sytuację mojego życia, ogarniesz mój charakter , wylejesz taką samą ilośc łez, uśmiechniesz się tyle samo razy - wtedy dopiero możesz mnie oceniać. bo bez tego, tak naprawdę gówno o mnie wiesz.
|
|
 |
Te twoje teksty ' tęskniłem wiesz? ' już mnie nie wzruszają, ale nadal coś mi dryga w sercu.
|
|
 |
Synu, wytęż słuch, to kilka szczerych słów
Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów./ Słoń
|
|
 |
Nikt nie słyszał w nocy krzyku, Diabeł się uśmiecha
Obojętność na krzywdę, to przecież ludzka cecha/ Słoń
|
|
 |
Zawsze jest chwila ciszy, przed uderzeniem burzy
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy/ Słoń
|
|
 |
Nie chcę prawić morałów, bo sam nie jestem święty.
W górę szkło, wypijmy za błędy/ Słoń
|
|
 |
w naszych tekstach jest ta moc, która trzęsie głośnikami,
lojalność wobec ludzi, nie pisany regulamin/ Słoń
|
|
 |
gram fair mimo że życie jest niesprawiedliwe
strzeż się noży w plecach i dwulicowych dziwek/ Słoń
|
|
 |
Jesteśmy diabłami dla nich, biorą nas za nic, a w tłumie też jesteśmy sami/ Pezet
|
|
 |
Musze mieć serce w głowie, mówią, lecz czy mówią prawdę?
Nie wiem co to rozsądek, tylko emocje mówią prawdę dla mnie/ Pezet
|
|
 |
Wiele się zmieniło gdy tak w przeszłość patrzę/ Pezet
|
|
|
|