 |
|
Czemu ciągle oddycham, chociaż świat się dla mnie skończył
Nie da mi ukojenia promyk słońca tego dnia
Nie da mi ukojenia światło księżyca tej nocy./ Kali
|
|
 |
|
standard, przyszedł lipiec a wraz z nim odeszła sobie moja pasja do pisania tutaj. gnije w zbiorowej mogile.. - M.
|
|
 |
|
siadasz do biurka nad czystą kartka papieru przy której leży czarne pióro. chcesz pisać, zacząć coś od nowa. starasz się, próbujesz, układasz coś w głowie ale kompletnie nie możesz nic przelać na papier. po prostu wypalasz się, twój talent przygasł, nierozwijane pasje i talenty gasną jak knoty świec. mijają trzy godziny. kartka wciąż pusta. wstajesz od biurka, poddajesz się, zbaczasz z wyznaczonej ci drogi, wkraczasz w coś nowego, nieodkrytego z uczuciem niedopałka w sercu. uczuciem, które przypomina ci o tym, że znów zbyt łatwo się poddajesz, że nie potrafisz walczyć.. to uczucie przypomina ci, jakim słabym człowiekiem jesteś, jak bardzo nie potrafisz walczyć o samorealizację.. / maniia.
|
|
 |
|
Fałszywy uśmiech, wczorajsza iskierka w oczach, uczucie radości po wypalonym skręcie, cichy płacz w nocy, sine oczy, brak chęci na nowy dzień, który zabiję we mnie kolejne uczucia. Nie chcę tak żyć, nie chcę martwic się o wszystkich wokół, nie chce myśleć o sobie. Wiesz, chyba w ogóle przestanę myśleć, robić cokolwiek. I tak nikt tego nie docenia, każdy widzi uśmiech, myśląc, że jest szczery. Mam wrażenie, że została mi tylko jedna bliska osoba, ale z każdym kolejnym dniem ją tracę. Przykre uczucie, wiedząc że za parę dni możesz zostać zupełnie sama. Kolejny raz się boję, kolejny raz pójdę zapić strach.
|
|
 |
|
Mam prośbę, pomóż mi żyć. Naucz mnie oddychać, prowadź mnie. Nie zostawiaj mnie. Teraz wszystko wraca, każda chwila wraca jak bumerang, ból obija się jak fale nad morzem o kamienie. Zostań, nie odchodź. Nie zostawiaj mnie , bo mam blizny. Każdy je ma, pomóż mi, niech się zagoją na dobre. Fale zła są coraz silniejsze, ich głównym celem jest zatopienie serca, pozbycie się uczuć. Ratuj mnie. Słyszysz? Serce pomału przestaje bić, tętno słabnie, ciemność mną zawładnęła. Nie pozwól ,aby demony mną zawładnęły, Nie daj im żyć. Ratuj mnie, ratuj moje serce.
|
|
 |
|
Nagle odchodzi, a Ty nie wiesz co znaczy 'żyć'.
|
|
 |
|
przepaść między sercem a rozumem.
|
|
 |
|
jak mam sobie wytłumaczyć,że to już nie ma sensu?
|
|
|
|