 |
Każda chwila spędzona wspólnie była jedną z najpiękniejszych, każda minuta w jego ramionach, to coś czego nie oddałabym za nic, każdy pocałunek sprawiał, że czułam się wyjątkowo. Oczy, w które mogłabym patrzeć godzinami, wydają się skrywać w sobie jakąś tajemnice. Tak, każdego dnia na nowo uzależniał mnie od siebie. Każdego dnia z coraz większą siłą. Sprawił, że moje serce w pełni oddało się jemu i nie jest w stanie przerwać tego uczucia. Z każdym kolejnym dniem, staje się coraz większą i ważniejszą częścią mnie, bez której nie potrafiłabym żyć. Uwielbiam kiedy nazywa mnie swoją, jak mówi, że Kocha nad życie, jak nigdy nikogo. Doskonale wie, że jest dla mnie wszystkim, moim prywatnym skarbem, dzięki któremu od nowa nauczyłam się Kochać . Dał mi szczęście, o którym kiedyś nawet bałam się marzyć.
|
|
 |
nic nie idzie po Twojej myśli, wszystko się komplikuje. w niczym już nie czujesz się dobrym, coś co kochałeś kiedyś robić, staje się obojętne. generalnie pierdolisz cały ten świat i otaczających Cię ludzi. odkrywasz że czas ucieka i czasem jest po prostu za późno na realizacje niektórych marzeń, na rozwijanie swoich pasji. uświadamiasz sobie, że tak niewiele w swoim życiu zrobiłeś, choć wydaje Ci się, że cholernie dużo. nagle dowiadujesz się, że zostało Ci niewiele czasu. mimo wszystko pragniesz wykorzystać go jak najlepiej.
|
|
 |
W naturze mamy te kłótnie o swoje, to trzaskanie drzwiami i w nerwach wypowiadanie zbyt wielu słów. Jesteśmy tylko ludźmi. Jak wszyscy w poruszeniu krzyczymy, że czegoś nienawidzimy, zdzierając przy tym prawie całkowicie gardło. Są momenty w których mamy ochotę się pozabijać, zapomnieć, zamknąć jakiś rozdział i zacząć od nowa. Chcemy odejść. Choć każdy jest dobrym aktorem w swoim życiu, każdy z nas ma serce, niektóre są idealnie gładkie, a niektóre lekko poszarpane, lecz pamiętaj, ma je każdy. Dlatego pomimo, że są chwile w których wszystko traci na znaczeniu, ludzie się kochają i to każe im powrócić. / Endoftime.
|
|
 |
Bo jest taka słodka na pierwszy rzut oka, zwykła idiotka co lata na prochach [ B.R.O ♥ ]
|
|
 |
Czasem przychodzi taki moment, że bez powodu w oczach pojawiają się łzy. Początkowo wypływają z nich pojedyncze krople, które ocierane zostają rękawem ulubionej bluzy przesiąkniętej jego perfumami. Strumyki, które po jakimś czasie zmieniają się w górskie potoki nie są już do zatrzymania. Siedzisz i zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje. Przyciągasz kolana do klatki piersiowej by choć trochę uspokoić dygoczące ciało. Opanowujesz łzy i dociera do Ciebie, że tęsknisz. Tęsknisz za jego oczami, uśmiechem, silnymi ramionami - za Nim. Uświadamiasz sobie, że tęsknota bez żadnych skrupułów zżera Twoje serce. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Cześć, jestem nikim i gówno mnie obchodzi kim Ty jesteś.
|
|
 |
Usiądź koło mnie i swoją dłonią dotknij mojej. Na mojej twarzy pojawi się nieśmiały uśmiech. Policzki delikatnie się zarumienią. Zagryzę wargi i popatrzę w Twoją stronę. Uśmiechnę się pewnie po czym spojrzę na nasze dłonie. Tak idealnie do siebie pasują. Odwrócę głowę bojąc się kolejnego Twojego ruchu. Serce będzie wybijało swój rytm. Przysuniesz się jeszcze bliżej by dotknąć ustami mojej szyi. Moje ciało przejdzie dreszcz. Ponownie odwrócę głowę by obdarować Cię uśmiechem ale Ty nie pozwolisz spojrzeć mi w tamtą stronę kolejny raz. Nie pozwolisz odwrócić wzroku. Uwięzisz moje usta w swoich tuląc w swoich ramionach moje delikatne ciało. Będziesz ogrzewał je ciepłem swojego serca. Będę szczęśliwa. Cholernie szczęśliwa. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
nienawidzę ludzi, którzy na siłę chcą być kimś innym .
|
|
|
|