głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaczarowanarockmenkaaxd

 Może Ciebie spotkam znowu  zaczniemy od początku. Oferuję siebie  przecież i tak nie mam majątku.

wielkanicosc dodano: 11 listopada 2014

"Może Ciebie spotkam znowu, zaczniemy od początku. Oferuję siebie, przecież i tak nie mam majątku."

 Nigdy więcej nie dowiesz się jak smakuje tu zdrada  przecież każdy upada  robi błędy w amoku  ale to ciebie tu kocham i czuje ze jestem gotów.

wielkanicosc dodano: 11 listopada 2014

"Nigdy więcej nie dowiesz się jak smakuje tu zdrada, przecież każdy upada, robi błędy w amoku, ale to ciebie tu kocham i czuje ze jestem gotów."

 Tam gdzie będziesz Ty dojdę nawet piechotą  mam przed sobą mikrofon  przyznam mu  że się bałem  wejść w to życie którego do tej pory nie znałem.

wielkanicosc dodano: 11 listopada 2014

"Tam gdzie będziesz Ty dojdę nawet piechotą, mam przed sobą mikrofon, przyznam mu, że się bałem, wejść w to życie którego do tej pory nie znałem."

 Teraz wypijmy do dna za tych szczęśliwych ludzi  ja uwielbiam przy Tobie zasypiać się i budzić.

wielkanicosc dodano: 11 listopada 2014

"Teraz wypijmy do dna za tych szczęśliwych ludzi, ja uwielbiam przy Tobie zasypiać się i budzić."

Kim byłeś zanim ktoś Cię złamał? k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 10 listopada 2014

Kim byłeś zanim ktoś Cię złamał?|k.f.y

Pod nogami mam spory fragment świata  który własnie runął.Zaciskam pięści  przygryzam wargi  tłumie płacz. Złamałeś wszystkie dane mi obietnice  teraz odejdź.W końcu  to robisz najlepiej. Zabierz wszystko co Ci dałam i zostaw mnie z niczym  oprócz gruzów świata u stóp. Tych kawałków idealniej przeszłości  o które będe sie potykać i upadać  być może do końca. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 10 listopada 2014

Pod nogami mam spory fragment świata, który własnie runął.Zaciskam pięści, przygryzam wargi, tłumie płacz. Złamałeś wszystkie dane mi obietnice, teraz odejdź.W końcu to robisz najlepiej. Zabierz wszystko co Ci dałam i zostaw mnie z niczym, oprócz gruzów świata u stóp. Tych kawałków idealniej przeszłości, o które będe sie potykać i upadać, być może do końca.|k.f.y

Nie chcę być jakąś pieprzoną zabawką. Albo chcesz żebym był w Twoim życiu albo nie. Wybór należy do Ciebie.   twoj.na.zawsze

kid.from.yesterday dodano: 10 listopada 2014

Nie chcę być jakąś pieprzoną zabawką. Albo chcesz żebym był w Twoim życiu albo nie. Wybór należy do Ciebie. / twoj.na.zawsze
Autor cytatu: twoj.na.zawsze

Nie spodziewalam się  ze usłysze od niego coś takiego. Wbił mi ostrze między żebra  otworzył wszystkie rany  które zamknął. Miał podtrzymywać  wbił w ziemię. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 10 listopada 2014

Nie spodziewalam się, ze usłysze od niego coś takiego. Wbił mi ostrze między żebra, otworzył wszystkie rany, które zamknął. Miał podtrzymywać- wbił w ziemię.|k.f.y

Kiedyś byłam inna  byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan  uwielbiałam im się poświęcać  oddawać  a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło  a ja straciłam wiarę i nadzieję  że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie  bo sama nie miałam szczęścia  ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości  którą był nawet błahy powód  a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie  że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji  której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym  co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak  to zabierzcie ten ból ode mnie

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Kiedyś byłam inna, byłam dla ludzi. Uwielbiałam taki stan, uwielbiałam im się poświęcać, oddawać, a teraz? Nie ma tego. Coś się wypaliło, a ja straciłam wiarę i nadzieję, że tak normalne i wspaniałe życie może jeszcze do mnie wrócić. Oczywiście nie byłam do końca spełniona w tamtym czasie, bo sama nie miałam szczęścia, ale inni za to mieli go pod dostatkiem. Potrafiłam się cieszyć z każdej radości, którą był nawet błahy powód, a teraz? Nie ma nic. Taka emocjonalna sinusoida powstała w moim sercu. Mam wrażenie, że rozpadłam się wewnątrz na kawałki... Na coś czego nie można pozbierać i posklejać na pstryknięciem palców. Stałam się bardzo ostrożna i nieufna. Zamknęłam się w sobie. Stałam się ciszą i jeszcze silniejszą oazą spokoju niż byłam do tej pory. Stałam się murem ochronnym własnej egzystencji, której nikt teraz nie jest w stanie zmienić. Czy to coś złego? Czy taka moja zmiana wewnętrzna jest czymś złym, co nie powinno mieć nigdy miejsca? Bo jeśli tak, to zabierzcie ten ból ode mnie

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej  tych emocji  zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację  która będzie tą jedyną  która da mi siłę i wiarę w to  że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność  brak emocji  brak uczuć. Uziemiłam się  wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość  swoją magię. Poczułam  że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze  bo bezpiecznie  ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

remember_ dodano: 9 listopada 2014

Rozpadło się moje wnętrze. Nie kontroluję już siebie samej, tych emocji, zagubienia. Jestem oddalona od wszystkiego i wszystkich. Tak trudno znaleźć mi motywację, która będzie tą jedyną, która da mi siłę i wiarę w to, że lepsze jutro istnieje. Wokół w zamian widzę nicość i czuję pustkę. Jakby nic wokół mnie nie istniało. Taka silna samotność, brak emocji, brak uczuć. Uziemiłam się, wiem. Pozwoliłam sobie na zaprzestanie odczuwania czegokolwiek. Pozwoliłam sobie na to i w dużym stopniu zniszczyłam tym samym siebie. Aczkolwiek to mnie dobiło. Bo życie choć było świetnie ułożone straciło swoją wartość. Wszystko straciło swoją wartość, swoją magię. Poczułam, że nie daję już rady. Pozwoliłam sobie upaść i nie umiem się podnieść. Żałuję choć nie do końca. Niekiedy tak jest dobrze, bo bezpiecznie, ale nie zawsze. Zbyt często to przynosi ból. Zbyt często to coś rujnuje resztki mojego serca.

Pójdźmy na  pogrzeb. Zniszczmy uczucia i pożądanie. Odetchniemy z ulgą i będziemy żyć dalej tak samo  tylko lżej  bez ciężaru siebie nawzajem. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 listopada 2014

Pójdźmy na pogrzeb. Zniszczmy uczucia i pożądanie. Odetchniemy z ulgą i będziemy żyć dalej tak samo, tylko lżej- bez ciężaru siebie nawzajem.|k.f.y

Nie wiem jak to działa  ale spędzając z Tobą dwie godziny wypowiedziałam więcej słów niż przez ostatnie pół roku. bekla

kid.from.yesterday dodano: 6 listopada 2014

Nie wiem jak to działa, ale spędzając z Tobą dwie godziny wypowiedziałam więcej słów niż przez ostatnie pół roku./bekla
Autor cytatu: bekla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć