 |
'tak pięknie to wygląda.. splecione palce, głębokie spojrzenia w oczy, nagle zbliżenie ust, czuły pocałunek, po czym mocny uścisk, wymienienie zdań, znów pocałunek, wciąż splecione palce i takie szczęście w oczach. tak, niedawno to ja tam siedziałam na Jej miejscu, niedawno.'
|
|
 |
|
chciałabym patrzeć jak zasypiasz w moim łóżku i czuć twoje ramiona i ciepło serca w chwili kiedy mnie przytulasz. chciałabym patrzeć ci w oczy, tak bezinteresownie, całymi godzinami. chciałabym robić dwie czekolady zamiast jednej, oglądać z Tobą filmy, grać w fifę i zakładać się o to, kto kogo bardziej kocha. chciałabym się z Tobą wygłupiać i krzyczeć w momentach, kiedy mnie łaskoczesz. chcę delikatnie muskać Twoje usta, całować Twoje policzki i delikatnie sunąć palcem po Twoim karku. chcę żebyś całował mnie w czoło, to przy Tobie chcę czuć się bezpieczna. chcę, żebyś kochał mnie całym sobą nie tylko sercem. chcę być dla Ciebie wszystkim i chcę już być Twoja zawsze, na wieczność. / notte.
|
|
 |
' teraz z czystym sumieniem, bez żadnych zwątpień mogę spojrzeć w lustro i bez wahania powiedzieć "kochasz go" . '
|
|
 |
wszystko jest dobrze do chwili gdy jesteś online
|
|
 |
zaczęło się niewinnie skończyło jak zawsze
|
|
 |
|
Wiesz, nie było Cię tyle czasu, a tak wiele spraw się wydarzyło. Ktoś przyszedł, ktoś odszedł, serce pękało mi tysiąc razy i tysiąc razy próbowałam je składać. Tak wiele razy wybuchałam śmiechem, a potem tłumiłam płacz. Nie wiesz ile razy szłam na samotne spacery, bo rzeczywistość była zbyt ciężka do udźwignięcia. Nie zdajesz sobie sprawy jak często się poddawałam, by potem wstać z jeszcze większą determinacją. Tyle się działo, a Ciebie nie było. Nie mogłam Ci tego opowiedzieć, nie mogłam tego z Tobą przeżyć, więc nawet jeśli teraz wracasz to nie zmienia niczego, bo wtedy byłam sama. Mogę Ci o tym opowiadać, ale moje serce już nigdy nie pęknie w ten sam sposób jak wtedy. Przykro mi. Szłam samotnie tak długo, że Twoje towarzystwo jest teraz niepotrzebne. Odzwyczaiłam się od Twojego dotyku tak bardzo, że każde muśnięcie powoduję odciski na moim ciele. Nie było Cię, kiedy upadałam, więc pozwól, że sama też się podniosę./esperer
|
|
 |
|
jest wredny i podły, wybucha gniewem mimo, że wcale nie ma takiej potrzeby. uparcie stawia na swoim, jest najmądrzejszy, najlepszy i ma na wszystko wyjebane. jest śmieszny, bezinteresowny, ma nałogi, okropnie przeklina, liczy się tylko jego zdanie i jego opinia, tworzy swój własny świat, podporządkowuje sobie ludzi, jest zbyt pewny siebie. ma miliony innych wad, ale to właśnie on w jakiś chory sposób mi imponuje i to właśnie, jego towarzystwo najbardziej mi odpowiada i nie wiem, naprawdę nie wiem co tak okropnie mnie do niego ciągnie, chyba głupieje, proszę nie uzależniaj mnie od siebie. nie teraz. / notte.
|
|
 |
zaczęło się niewinnie , gadaliśmy przez telefon,żeby zabić nude. nawet dobrze się dogadywaliśmy ale nie przywiązywałam do tego wagi. zaczęły sie wakacje i miałam mniej czasu na rozmowy.zaczęliśmy pisać nocami raz na jakiś czas. z czasem zaczelismy pisac czesniej ,ale tylko na facebooku. nie wiadomo kiedy pisalismy juz smsy .codziennie. po 4 miesiącach pojawiły się słowa takie jak "koteczku","kochanie","skarbie" aż w końcu "kocham Cię''. gadaliśmy przez telefon,pisalismy tak jakby funkcjonowaliśmy razem. zasypialismy myslac o sobie, a gdy tylko otwierałam oczy już czekał na mnie słodki sms. żyliśmy tak przez rok i było nam wspaniale. po roku zaczęło się wszystko sypać.przyszły wakacje i nie byłeś już tą samą osobą co kiedyś.czasami zdarzyło ci sie byc takim jak kiedys. robiłes wszystko z taką niechęcią lecz gdy miałam jakies wątpliwości i chciałam przerwać tą wirtualną znajomość za wszelką cenę chciałeś mi wybić to z głowy.nasza znajomosc funkcjonowała do 2 wrzesnia 2013 od 19 maja 2012
|
|
 |
|
Najtrudniej jest się odzwyczaić.
|
|
 |
'Nie mam odwagi mam tylko strach w oczach,
nie mam odwagi pytać czy mi wybaczysz,
chcę Ci powiedzieć, że zawsze będę Cię kochał.'
|
|
 |
'Mógłbym Ci powiedzieć jak nie cieszyć się z życia,
jak być złym człowiekiem, traktować ludzi jak psy.'
|
|
|
|