 |
pada deszcz. moknę. nie wzięłam ze sobą nawet bluzy. w oddali widzę jakoś postać. zawsze poznam ten zarys sylwetki. to Ty. idziesz trzymając w jednej ręce parasolkę, w drugiej swoją bluzę, tą która mi się najbardziej podoba. uśmiechasz się łobuzersko zakładając mi bluzę. całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę. i powiedz jak można Cię nie kochać?
|
|
 |
jesteśmy zbyt podobni do siebie. Jesteśmy uparci i wszystko chcemy robić po swojemu. oboje nienawidzimy być w błędzie i oboje chcemy zawsze mieć rację, ale to właśnie jest miłość - nie ważne co się stało lub stanie, my zawsze wracamy i wybaczamy sobie raz jeszcze.
|
|
 |
odszedł. z każdym jego krokiem sypał się coraz to większy kawałek mojego świata. Teraz siedzę na jego małym skrawku, który nazywam nadzieją.
|
|
 |
chciałabym po prostu czasem zapomnieć o tym spojrzeniu, uśmiechu i o całym Tobie
|
|
 |
i najważniejsze w życiu jest to, aby dostrzec trochę słońca pomiędzy chmurami problemów ; *
|
|
 |
chcę chwilę być przy Tobie i niż żyć..
|
|
 |
może za bardzo chciałam zmienić Twój świat. pewnie niechcący znów zraniłam Cię, tak wiem, zburzyłam coś, co trwać mogło i dać mi odrobinę Ciebie, lepszy czas.. / kowalska ♥
|
|
 |
to boli, gdy kocha się bez tego "ja Ciebie też".
|
|
 |
wciąż przeklinam dzień, w którym pozwoliłam Ci się tak cholernie oddalić.
|
|
 |
Twoje ostatnie 'kocham' krąży w moich żyłach.
|
|
|
|