 |
|
nie patrz na mnie w ten sposób - przecież wiesz, że Cię kocham . / yezoo
|
|
 |
|
dlaczego nie stać nas na zwykłe ' cześć ' ? na krótkie pytanie ' co u Ciebie ? ' . no spójrz na mnie. choć na chwilę zawieś swój wzrok. widzisz ? podpuchnięte oczy , popękane wargi, krew na pięściach . popatrz, do dziś się nie pozbierałam, a ty mijasz mnie mówiąc ' nawet o tym nie myśl ' . / yezoo
|
|
 |
|
- Poszłabym z Tobą nawet na koniec świata! - I nie bałabyś się tak zostawić wszystkiego? - Wszystko miałabym przy sobie..
|
|
 |
|
wspomnienia bolą bardziej niż marzenia, o których wiemy, że się nie spełnią ./ yezoo
|
|
 |
|
wiem, że nie powinnam - mimo wszystko wciąż cię kocham . / yezoo
|
|
 |
|
- Napisałam Ci list .. - Nic nie dostałem . - To dziwne , na kopercie napisałam " Do najgorszego kłamcy i manipulatora wszech czasów " . Może masz konkurencję w tej dziedzinie ..
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
|
asekuruj mnie, gdy płaczę. przytul, kiedy tęsknie - czy to naprawdę, tak trudne ? / yezoo
|
|
 |
|
żal mi słów niewypowiedzianych , bo cholernie mocno gryzą mi sumienie. zaś te rzucone w twarz, z podwójną siłą uderzają w serce. / yezoo
|
|
 |
|
nawet przy krzyżówce płaczę, bo jedno z pytań było o imiennika z dwudziestego stycznia . znów ta styczność z Twoim imieniem. / yezoo
|
|
 |
|
bywa , że cierpię - naprawdę. płaczę, choć nie powinnam, bo wiem, że Cię mam. wiem, że Cię nie stracę. mimo to coś mnie boli. coś sprawia, że nie zawsze nam się układa. wiem, że potrafisz się zdenerwować, wiem też, że wtedy rozpaczam ja. wiem, że wszystko dzieje się głównie z mojej winy. wiem też, że będziesz zawsze, że mimo wszystko mogę na Ciebie liczyć. więc to , że Cię mam to coś typu - szczęście w nieszczęściu. nie sądzisz ? / yezoo
|
|
|
|