 |
niektórych tęsknot nie da się ukoić. o pewnych rzeczach nie sposób zapomnieć. niektóre przeżycia zostawiają w nas ślady na zawsze.
|
|
 |
boimy się poważnych decyzji, bo trzeba za nie odpowiadać. marzymy o zmianie świata, ale często w pozycji horyzontalnej. najbardziej lubimy babrać się w emocjach, pielęgnować nieszczęścia, jakie nam się przytrafiły, cały czas przed czymś uciekając.
|
|
 |
'ludzie mają w sobie klucze i tajemne zamki.
każdy związek otwiera w nas nowe klamki'
|
|
 |
|
Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]
|
|
 |
|
Po pierwszym pocałunku wiedziałam, że już nigdy nie chcę całować innych warg.
|
|
 |
Czasem obracam się i czuję w powietrzu twój zapach i nie mogę, kurwa, nie mogę nie wyrazić tego potwornego kurewsko koszmarnego fizycznego bólu kurewskiej tęsknoty za tobą. I nie mogę uwierzyć, że ja czuje tyle a ty nie czujesz nic. Naprawdę nie czujesz nic?/attente
|
|
 |
każdemu umiesz pomóc, doradzić, każdego wspierasz, a własne życie wymyka Ci się spod kontroli.
|
|
 |
- Właśnie rozwiodłam się z mężem. - Czemu? - Mieliśmy nieporozumienia na tle religijnym. Uważał, że jest Bogiem. :/ sttoned
|
|
 |
nie warto tęsknić za kimś, do kogo nie mamy pewności, że śpi tej nocy samotnie.
|
|
 |
Pożegnałam się z nim już na zawsze. Zrozumiałam, że nigdy nie będziemy razem. Jednakże ten fakt nie oznacza, że muszę przestać tęsknić za jego osobą.
|
|
 |
Ci, którzy odchodzą naprawdę, odchodzą bez pożegnania.
|
|
 |
Dzis mija dokładnie 730 dzien odkąd Cie nie ma.Całe cholernie smutne dwa lata.Dlaczego Bóg zabrał mi tak wspaniałą osobe?Boże dlaczego? Dziś każdy świętuje z własną babcią a ja? Odwiedzam cmentarz od dwóch lat "Dzień Babci" spędzam tutaj.Najgorsze święto do końca mojego życia...
|
|
|
|