 |
To nie piosenki do posłuchania dla przyjemności jak te panienki do poruchania, dziewczyno odbij
|
|
 |
Nawet mama nie lubi mnie już, dziewczyna gubi się już, bo chce mieć dziecko, a ja nie zarobię nawet na pół. Nawet palę na pół szlugi, ja nie jak chuj, bo chciałem rzucić, ale przez to palę za dwóch.
|
|
 |
Zrzucam parę kilo, trwa melanż, jeśli mam jakieś hajsy, miło, idą się jebać
|
|
 |
Tu gdzie hajs jest jak UFO, jednych porwał, drudzy nigdy nie widzieli tu go
|
|
 |
Jadę znów na koncert, pusta sala śmieje się w twarz, jestem ponad tym - rozjebię i tak
|
|
 |
To te różnice dzielą nas i łączą, pod nami ten sam beton i historie, które się nie kończą.
|
|
 |
Umiesz zatrzymać rezygnację i zrezygnować z niej, zamiast rezygnować z nas, nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.
|
|
 |
`Najważniejsze to mieć coś co trzyma nas przy życiu. Nawet jeśli nazywasz to piłką i kawałkiem siatki...`
|
|
 |
`Every summer has a story...
|
|
 |
`Świat straconych marzeń, czyli koszmar rzeczywistości...`
|
|
 |
' Nie wiesz co robić? Swój czas umilaj, wyjdź na zewnątrz, zbierz ekipę, i rozpal grilla. Szkoła nie zając, praca to nie wszystko, a ważne wartości w ludziach możesz stracić szybko. ' ♥
|
|
|
|