 |
|
Nauczycielka : Zaraz zadzwonię do Twoich rodziców ! Uczeń : A czy moi rodzice dzwonią do pani i zwierzają się pani ze swoich problemów w pracy ?
|
|
|
|
wytapetowany, blond plastik udający mega wielką fankę reggae, bo zna pięć piosenek Bednarka. / [?]
|
|
|
|
mam rozumieć, że między nami to już tak na zawsze ? że już nigdy nie poczuję gorąca Twoich ust ? już nigdy nie będziesz delikatnością dłoni lekko rozpieszczał mojego ciała ? nigdy więcej nie spojrzymy sobie tak głęboko w oczy ? już nigdy więcej nie powiesz do mnie ' kochanie ' ? powiedz, że to fałsz. przyrzeknij, że jeszcze kiedyś pokochamy się jak dawniej. [ yezoo ]
|
|
|
|
i pamiętaj, że za nic w świecie nie oddam osoby, na widok której mocniej bije serce .
|
|
|
|
Po jakimś czasie zobaczysz ile straciłeś .! Pf. skoro nie masz czasu to ja nowego grafiku układać Ci nie będe .....gdybym bła ważna znalazłbyś czas ... ale nie jestem to go nie masz .! /pojebanawchujaxd
|
|
|
|
napisał wiadomość, że jest już w naszym miejscu. szybko próbowałam się ogarnąć, niedokładnie wyprostowałam włosy, pociągnęłam rzęsy i wrzuciłam jakieś ubrania. nie zdążyłam dopić herbaty, gdy napisał " no ile można ? " . zaśmiałam się cicho wysuwając klawiaturę telefonu i odpisując " jak kochasz to poczekasz " . wzięłam łyk gorącej cytrynowej herbaty i owijając się szalikiem szłam w Jego kierunku. uśmiechnięta, z dokładnością słuchałam piosenek , które obijały mi się o uszy. dotarłam nad jezioro, które dotychczas było częścią naszych spotkań. usiadłam na zielonej trawie rozglądając się za Jego osobą. czekałam tak godzinę, po czym drżącymi rękoma odczytałam wiadomość " jakbym kochał, to bym poczekał " . [ yezoo ]
|
|
|
|
to chore. kocham, ze świadomością, że i tak nic z tego już nie będzie.
|
|
|
|
to chore. kocham, ze świadomością, że i tak nic z tego już nie będzie.
|
|
|
|
jeden puszczony sygnał od Niego i od razu całą naukę szlag trafia. [ yezoo ]
|
|
|
|
jutro koniec świata. i nagle piosenka Pezeta " Gdyby miało nie być jutra " nabiera rzeczywistego sensu.
|
|
|
|
wolałabym, żebyś przeszył mnie nożem kuchennym, utopił w pobliskiej rzeczce, oblał benzyną po czym poczęstował papierosem, przy którego odpalaniu niechcący podpaliłbyś mnie. każda z tych śmierci wydaje się być dobrą przy porównaniu z tym co jest teraz. / definicjamiloscii
|
|
|
|
Dodaj komentarz
