głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zabsonik

czy pamiętam cokolwiek z dnia pogrzebu? niewiele. płaczącą mamę  załamanego tatę i słowa małego kuzyna : ' mamo w tej skrzyni niosą skarb ? ' wskazującego na trumnę  którą nieśli Jego przyjaciele. tak  nieśli skarb   najcenniejszy w moim życiu ..

zabsonik dodano: 1 września 2011

czy pamiętam cokolwiek z dnia pogrzebu? niewiele. płaczącą mamę, załamanego tatę i słowa małego kuzyna : ' mamo w tej skrzyni niosą skarb ? ' wskazującego na trumnę, którą nieśli Jego przyjaciele. tak, nieśli skarb - najcenniejszy w moim życiu ..

zawsze miał na sobie markowe ubrania. butów z nike nigdy nie odstępował. brunet średniego wzrostu  trzymający papierosa w wiecznie poranionych dłoniach. na lewej ręce miał grubą srebrną bransoletę  na szyi łańcuszek   podobno od tej jedynej. jeździł czarną betą z przyciemnianymi szybami. wiecznie otoczony trzema kumplami  z którymi się nie rozstawał   i tą panną  która uważana była za Jego największy Skarb   siostrę. nikt nie miał prawa Jej ruszyć  ani na Nią spojrzeć. oboje byli uważani za silne rodzeństwo. kilka lat później zabiła się   podobno z miłości. On ? to nie ten sam chłopak. On już nie istnieje. istnieje tylko przećpany gostek  który nie ma kompletnie nic   prócz nałogu do końca życia.

zabsonik dodano: 1 września 2011

zawsze miał na sobie markowe ubrania. butów z nike nigdy nie odstępował. brunet średniego wzrostu, trzymający papierosa w wiecznie poranionych dłoniach. na lewej ręce miał grubą srebrną bransoletę, na szyi łańcuszek - podobno od tej jedynej. jeździł czarną betą z przyciemnianymi szybami. wiecznie otoczony trzema kumplami, z którymi się nie rozstawał - i tą panną, która uważana była za Jego największy Skarb - siostrę. nikt nie miał prawa Jej ruszyć, ani na Nią spojrzeć. oboje byli uważani za silne rodzeństwo. kilka lat później zabiła się - podobno z miłości. On ? to nie ten sam chłopak. On już nie istnieje. istnieje tylko przećpany gostek, który nie ma kompletnie nic - prócz nałogu do końca życia.

idziesz na dno skurwielu   jak pieprzony titanic

zabsonik dodano: 1 września 2011

idziesz na dno skurwielu - jak pieprzony titanic

chciałabym aby ktoś kamerował wszystkie moje imprezy. może wtedy w końcu wiedziałabym co na nich robię

zabsonik dodano: 1 września 2011

chciałabym aby ktoś kamerował wszystkie moje imprezy. może wtedy w końcu wiedziałabym co na nich robię

veriolla dodano: 22 lipca 2011 	  pamiętam jeszcze czasy  gdy był katem dla konfidentów  i innych ziutków  których nie trawił   nawet typiar. nie oszczędzał ludzi   gdy tylko ktoś Go zdradził  lub mu nie podpasował   rozwalał mu twarz w drobny mak. nie chciałam miec nic wspólnego z Jego osobą   a jednak miałam  i to dużo. bałam się wypowiadać jakiekolwiek słowa   uważałam na każdy gest  każdą minę i każde zdanie. i kiedyś  gdy w nerwach wykrzyczałam mu co o Nim myślę  a później dotarło do mnie co powiedziałam  i stałam przerażona  podszedł do mnie i przytulając powiedział: ' Ty możesz  zawsze. i nigdy nie pozwolę by włos spadł Ci z głowy'. a mimo to nadal czułam przed Nim dziwny respect

zabsonik dodano: 1 września 2011

veriolla dodano: 22 lipca 2011 pamiętam jeszcze czasy, gdy był katem dla konfidentów, i innych ziutków, których nie trawił - nawet typiar. nie oszczędzał ludzi - gdy tylko ktoś Go zdradził, lub mu nie podpasował - rozwalał mu twarz w drobny mak. nie chciałam miec nic wspólnego z Jego osobą - a jednak miałam, i to dużo. bałam się wypowiadać jakiekolwiek słowa - uważałam na każdy gest, każdą minę i każde zdanie. i kiedyś, gdy w nerwach wykrzyczałam mu co o Nim myślę, a później dotarło do mnie co powiedziałam, i stałam przerażona, podszedł do mnie i przytulając powiedział: ' Ty możesz, zawsze. i nigdy nie pozwolę by włos spadł Ci z głowy'. a mimo to nadal czułam przed Nim dziwny respect

siedzę przed komputerem i myśląc o Tobie wypowiem zdanie: ' tęsknię  cholernie'   nagle pojawiasz się na gadu. jest jakaś durna 22:22   pojawiasz się na gadu. przeczytam gdziekolwiek słowo 'skurwysyn'   pojawiasz się na gadu. przypadek

zabsonik dodano: 1 września 2011

siedzę przed komputerem i myśląc o Tobie wypowiem zdanie: ' tęsknię, cholernie' - nagle pojawiasz się na gadu. jest jakaś durna 22:22 - pojawiasz się na gadu. przeczytam gdziekolwiek słowo 'skurwysyn' - pojawiasz się na gadu. przypadek

grupa ludzi stała wokół Nich  krzycząc i dopingując. przedarłam się przez tłum stając w pierwszym rzędzie. patrzyłam jak okładają się nawzajem pięściami  zalewając się krwią. chciałam ruszyć w ich stronę  rozdzielić  zrobić cokolwiek   jednak kumpel   który trzymał mnie z całych swoich sił nie pozwolił na to. w tym momencie ich znienawidziłam   nie byłam w stanie patrzeć na tych frajerów  którzy zachowywali się jak dzieci. poprosiłam by kumpel mnie puścił   tak też zrobił  długo jeszcze będąc w gotowości  by w razie czego powstrzymać mnie przed rozdzieleniem ich. stałam i z żalem w oczach przyglądałam się jak jeden siedzi na drugim bijąc Go po twarzy. nagle obaj mnie zauważyli  i przestali. to jednak było już nie ważne. odwróciłam się i odeszłam   zawodząc się na dwóch najbliższych memu sercu osobach

zabsonik dodano: 1 września 2011

grupa ludzi stała wokół Nich, krzycząc i dopingując. przedarłam się przez tłum stając w pierwszym rzędzie. patrzyłam jak okładają się nawzajem pięściami, zalewając się krwią. chciałam ruszyć w ich stronę, rozdzielić, zrobić cokolwiek - jednak kumpel , który trzymał mnie z całych swoich sił nie pozwolił na to. w tym momencie ich znienawidziłam - nie byłam w stanie patrzeć na tych frajerów, którzy zachowywali się jak dzieci. poprosiłam by kumpel mnie puścił - tak też zrobił, długo jeszcze będąc w gotowości, by w razie czego powstrzymać mnie przed rozdzieleniem ich. stałam i z żalem w oczach przyglądałam się jak jeden siedzi na drugim bijąc Go po twarzy. nagle obaj mnie zauważyli, i przestali. to jednak było już nie ważne. odwróciłam się i odeszłam - zawodząc się na dwóch najbliższych memu sercu osobach

przyjdź  wróć   poproś o pomoc   przyjmę Cię bez żadnego 'ale'. wiesz   że we mnie zawsze masz przyjaciela i ten pieprzony kredyt zaufania bez limitu  który kiedyś mnie zgubi.

zabsonik dodano: 1 września 2011

przyjdź, wróć , poproś o pomoc - przyjmę Cię bez żadnego 'ale'. wiesz , że we mnie zawsze masz przyjaciela i ten pieprzony kredyt zaufania bez limitu, który kiedyś mnie zgubi.

chciałabym wiedzieć co z Tobą. bo się kurwa martwię. tak jak Ty kiedyś o mnie  no własnie   kiedyś ...

zabsonik dodano: 1 września 2011

chciałabym wiedzieć co z Tobą. bo się kurwa martwię. tak jak Ty kiedyś o mnie, no własnie - kiedyś ...

wiem po co byłam   byłam po to   aby Ona była zazdrosna. chory układ  który mi odpowiadał.

zabsonik dodano: 1 września 2011

wiem po co byłam - byłam po to , aby Ona była zazdrosna. chory układ, który mi odpowiadał.

możesz krzyczeć. możesz się fochać nawet pięć razy dziennie. możesz być tak wredny jak zawsze. możesz wychodzić z kumplami na piwo. możesz spać od ściany. możesz brać większą połową kołdry dla siebie. możesz zabierać mnie na spacery w deszcz. możesz wiecznie siedzieć w tekstach i bitach. możesz dzwonić raz na trzy dni. możesz całe dnie przesiadywać na ławce. ja to wszystko zniosę  ale obiecaj mi   że będziesz   ok ?

zabsonik dodano: 1 września 2011

możesz krzyczeć. możesz się fochać nawet pięć razy dziennie. możesz być tak wredny jak zawsze. możesz wychodzić z kumplami na piwo. możesz spać od ściany. możesz brać większą połową kołdry dla siebie. możesz zabierać mnie na spacery w deszcz. możesz wiecznie siedzieć w tekstach i bitach. możesz dzwonić raz na trzy dni. możesz całe dnie przesiadywać na ławce. ja to wszystko zniosę, ale obiecaj mi , że będziesz - ok ? /

nie lubię zapachu szpitali. przypomina mi to o tym pieprzonym dniu   kiedy to czekanie na karetkę zdawało się dłużyć godzinami  kiedy patrzyłam na Jego ciało  które pod wpływem defibrylatora co chwila podnosiło się i opadało  a serce i tak nie chciało załapać  kiedy każda sekunda była tak cholernie ważna   a lekarze mieli to gdzieś  tłumacząc   że robią wszystko co w ich mocy   siedząc na dupie ..

zabsonik dodano: 1 września 2011

nie lubię zapachu szpitali. przypomina mi to o tym pieprzonym dniu - kiedy to czekanie na karetkę zdawało się dłużyć godzinami, kiedy patrzyłam na Jego ciało, które pod wpływem defibrylatora co chwila podnosiło się i opadało, a serce i tak nie chciało załapać, kiedy każda sekunda była tak cholernie ważna - a lekarze mieli to gdzieś, tłumacząc , że robią wszystko co w ich mocy - siedząc na dupie ..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć