 |
|
Świąteczny zapierdol uważam za rozpoczęty. / slonbogiem
|
|
 |
|
Nie są możliwe już happy endy. Wszystko jest jasne, pierdol to biegnij.
|
|
 |
|
" Jesteś dla mnie bożą iskrą, falą cudów.
Kiedyś nasza była przyszłość, dziś podnoszę ją z gruzów."
|
|
 |
|
wzrok masz chłodny, a ja blade policzki i nic nie zmieni w moim życiu to, że mi się przyśnisz:)
|
|
 |
|
i umiera, i umiera, i umiera nadzieja, a skoro ona ostatnia to wiesz, że po niej nic nie ma, i tym wyrazem zgorzknienia staje się obojętność. kiedyś żyłeś jednym, teraz wszystko Ci jedno.
|
|
 |
|
Zamiast się bić na ulicy chłopaku, się opamiętaj !
Lepiej idź na sale ćwicz, atakuj i nie wymiękaj !
|
|
 |
|
przyjaźń jak skręty się wypaliła, resztki wiatr porwał na strzępy i rozwiał po rewirach
|
|
 |
|
wiem, że kiedyś to zostawię szukając życia gdzieś - różnica być a mieć
|
|
 |
|
wokół cumują co chwilę wspomnienia bliskie urojeń jak po atomowym grzybie zostają z nich tylko fobie
|
|
 |
|
ludzie budują swe związki, lecz nie po to, by się zdradzać, lecz podobne to do klątwy i silniejsze niż huragan. ludzie budują swą przyjaźń przysięgając swe oddanie, lecz czasem jak kły wampira wypijają krew i talent, jak to jest powiedz, że człowiek budując tak wiele, urania tyle łez powiek ognistym strumieniem, jak to jest człowiek powiedz, choć to nie spowiedź, może coś zmienię w świecie gdzie więcej niż domy waży sumienie?
|
|
|
|