|
Ej, nie mogę śpiewać. Ale czuję, że muszę! Chcę kurwa śpiewać! Bo jestem szczęśliwa... Taa. Jestem szczęśliwa! Skumaj to!
|
|
|
-Uśmiechnij się. -Nie. -Dlaczego? -Bo On też kazał mi się uśmiechać, a nie będę robić tego co on chcę.
|
|
|
- Widziałaś kiedyś miłość? - A ty? Widziałaś kiedyś małą, wredną bakterię, która sprawia, że boli cię głowa, oczy łzawią, a głowę trawi gorączka? Wszystkie te draństwa są niewidoczne.
|
|
|
"Gdy patrzy na mnie, serce zaczyna mi mocniej bić.."
|
|
|
Pomieszanie bulwersu, pogardy, zniesmaczenia i mdłości.
|
|
|
i wybuchnę Ci śmiechem w twarz gdy jeszcze raz wspomnisz o miłości .
|
|
|
I te głupie buziaczki w opisach, które mają wywołać we mnie zazdrość. Wiesz co u mnie wywołują? Napad niekontrolowanego śmiechu.
|
|
|
Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś, że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków.
|
|
|
- Nie udawaj kogoś innego proszę cie bądź sobą... - I kto to mówi...
|
|
|
dochodzę do wniosku, że najrozsądniejszym wyjściem, byłoby Cię, zabić. świadomość, że pozbyłam się Ciebie, na własne życzenie, jest bardziej satysfakcjonująca, niż ta, że odszedłeś, pomimo mojej woli
|
|
|
fuck it - let's get drunk !
|
|
|
od dziś będę się zabawiać każdym napotkanym na mojej drodze mężczyzną. zero sentymentów, ckliwych wspomnień, zaangażowania czy uczuć. papieros w moje dłoni będzie stałym gościem, a kakao zamienię na czerwone wino. będę żyła chwilą bez myślenia o konsekwencjach. chcę żyć życiem, nie kimś!
|
|
|
|