|
Smutne oczy, udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia i bezradności, znasz to? ;*
|
|
|
On kochał piwo, ona raczej wódkę. Przejmował się chwilą, ona raczej jutrem.
|
|
|
Uwielbiam twój uśmiech bo twój uśmiech powoduje mój uśmiech
|
|
|
Powinieneś przynajmniej przeprosić za stos kłamstw prosto w oczy.
|
|
|
życie to koło które się obraca co już minęło nigdy nie powraca
|
|
|
A jak będziesz chciał zobaczyć jak wygląda moje szczęście, spójrz w lustro! ♥
|
|
|
Bądź od czasu do czasu bezczelny, brutalny, pociągnij ją za sobą, przyciśnij do ściany i pocałuj tak, żeby straciła oddech!
|
|
|
Nigdy nie żyj w obawie przed śmiercią
|
|
|
idąc wtedy za rękę, w Twojej za dużej bluzie byłam cholernie szczęśliwa, widząc spojrzenie innych czułam satysfakcję , że to ja mam Ciebie
|
|
|
Nie czarujmy się nie ma tu już nic .. ;*(
|
|
|
Godzina wychowawcza . Siedziała ze słuchawkami w uszach , słuchając kolejnych tekstów Małpy . Bity idealnie współgrały z biciem jej serca , a oczy idealnie zatracały się patrząc na niego - do niedawna jeszcze , największą dla niej miłość . Klikał w klawiaturę telefonu , totalnie odłączony od świata . Momentalnie na jej ramieniu pojawiło się dziwne kłucie , to przyjaciółka wbijała jej palce w ramię . Niechętnie wyjęła jedną słuchawkę z ucha , rzucając do niej tylko oschłe - Co znowu ? - Pewnie znów pisze do swojej nowej laski , widziałam go wczoraj z jakąś panienką na osiedlu , niezły typ , minął miesiąc a on już ma inną .. nie marnuj na niego czasu - Wysłuchała z cierpliwością tego co miała do powiedzenia , mimo iż nie widziała w tym sensu . Nie interesowała się jego życiem , to z kim się spotyka , nic ją z nim już nie łączyło . Wzruszyła tylko ramionami , wracając do rapu . Poczuła wibracje trzymającego w dłoni telefonu: '- Nie zapomniałem , pamiętaj . '
|
|
|
I jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że inna teraz leży u twojego boku gładząc rzeźbione miesiącami z ogromnym wysiłkiem, moje ukochane, mięśnie otaczające starannie twoje kamienne serce...
|
|
|
|