 |
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje ból.
|
|
 |
Tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie: wszyscy, wszyscy, wszyscy. Tylko nie ja. Nigdy nie miałam dość sił na to, żeby zająć się rozwiązywaniem swoich problemów. Nie mogłam nawet zrozumieć swoich lęków, a co dopiero z nimi zwyciężyć. Nie miałam szans uciec przed złem czy uniknąć bólu. Zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą, jaką naprawdę umiałam, było przeczekiwanie. Podczas gdy wybawiałam innych z opresji, zaciskałam zęby i jakoś tam wytrzymywałam do końca starając się nie zwariować. Wciąż żyję. Więc chyba nie jest tak źle?
|
|
 |
NIKT nie wyrwie mnie pocałunkiem ze złego snu. Moja straszna egzystencja. Jestem beznadziejną ofiarą, jedynie słabym, żałosnym człowiekiem, który się zgubił. I nie może się odnaleźć. Który dostał tysiące map i wie, która droga prowadzi do domu ale nie potrafi na nią wkroczyć. Wciąż zarastają mu ją krzewy przeciwności, więc siedzi na tej strasznej, mrocznej polanie i płacze. Płacze nad swoim losem. Wymykałam się temu, ale to uparcie zawsze po mnie wracało. Myślałam, że w końcu dam radę zniszczyć wstrętne krzaki… ale to znów wróciło. Tyle, że tym razem, wybrało sobie zaskakująco odmiennego wysłannika. Do tej pory wszystko było …proste. Bałam się, to próbowałam uciec. Nienawidziłam, to próbowałam walczyć. Moje reakcje nie były skomplikowane, bo i zabójcy, z którymi miałam do czynienia, podpadali tylko pod jedną kategorię – wszyscy, bez wyjątku byli potworami, wszyscy byli moimi wrogami. A teraz… teraz już nie wiem, czy gram z nimi, czy przeciw nim.
|
|
 |
Nie straciłam żadnej miłości, żadnej też nie znalazłam
|
|
 |
Łączy nas wiele spraw, jeszcze więcej dzieli. Blisko siebie i wciąż nie tak jak byśmy chcieli ♥
|
|
 |
Uśmiech + 10, oczy + 20 to jak przytula + 50 , mina gdy mnie zobaczył- bezcenna ♥ / dirti
|
|
 |
Jutro, jutro, jutro, jutro, jutro, jutro, jutro !!!!!! ♥♥♥♥♥
|
|
|
|