głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zabawkazycia

Życie to komedia absurdu  która co i rusz jest przerywana gromami tragedii  żeby nastrój całości nie był monotonny  a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy.

finely dodano: 9 marca 2012

Życie to komedia absurdu, która co i rusz jest przerywana gromami tragedii, żeby nastrój całości nie był monotonny, a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy.

swietnie:D teksty finely dodał komentarz: swietnie:D do wpisu 9 marca 2012
     I got ice in me veins  blood in my eyes  hate in my heart love in my mind.      Mam lód w moich żyłach  krew w moich oczach  nienawiść w sercu i miłość w umyśle...    Wayne ♥

dirti dodano: 3 marca 2012

~~ ` I got ice in me veins, blood in my eyes, hate in my heart love in my mind. ` ~~ Mam lód w moich żyłach, krew w moich oczach, nienawiść w sercu i miłość w umyśle... // Wayne ♥

Kłamała i kłamstw słuchała. Codziennie wracała do przeszłości  otaczała się małymi symbolami minionych czasów. Potraktowała swoje oczy mydlinami  zaszyła usta. Postawiła mur argumentów  by nie próbować. Na ziemi poukładała marzenia. Znów owinęła się szczelnie w swoją własną osobowość. Ale to było kiedyś. Teraz z dumną miną przechadzała się po celi  którą sama sobie zbudowała.

finely dodano: 3 marca 2012

Kłamała i kłamstw słuchała. Codziennie wracała do przeszłości, otaczała się małymi symbolami minionych czasów. Potraktowała swoje oczy mydlinami, zaszyła usta. Postawiła mur argumentów, by nie próbować. Na ziemi poukładała marzenia. Znów owinęła się szczelnie w swoją własną osobowość. Ale to było kiedyś. Teraz z dumną miną przechadzała się po celi, którą sama sobie zbudowała.

Plotki  śmiechy  zaczepki  mokra poduszka i pościel czerwona od krwi. Szybkie pranie zanim mama zauważy plamy i nie zapyta  czy to przypadkiem nie jest krew z rozciętych nadgarstków  z których w nocy zsunął się bandaż. Wspomnienia płynące we krwi jak małe noże. Nie istnieje okropność dość okropna  by nie mogła zamienić się w rutynę.

finely dodano: 3 marca 2012

Plotki, śmiechy, zaczepki, mokra poduszka i pościel czerwona od krwi. Szybkie pranie zanim mama zauważy plamy i nie zapyta, czy to przypadkiem nie jest krew z rozciętych nadgarstków, z których w nocy zsunął się bandaż. Wspomnienia płynące we krwi jak małe noże. Nie istnieje okropność dość okropna, by nie mogła zamienić się w rutynę.

Wystarczy  żebyś wyznaczył sobie granicę wytrzymałości  a już po tobie.

finely dodano: 2 marca 2012

Wystarczy, żebyś wyznaczył sobie granicę wytrzymałości, a już po tobie.

brak motywacji = brak chęci do czego kolwiek. buu  straszne.   dirti

dirti dodano: 29 luty 2012

brak motywacji = brak chęci do czego kolwiek. buu, straszne. / dirti

Całe życie uganiasz się za jakimiś frajerami  pomagasz ludziom  którzy tylko czekają żeby cię zabić i zasypać twoją mogiłę  zdzierasz kolana i ranisz serce  grasz sobie w pchełki swoimi nieskomplikowanymi myślątkami opartymi na smutku i pustce  by w końcu i tak stwierdzić  że nie masz na koncie nic wartościowego i właściwie równie dobrze  a może nawet lepiej  byłoby  gdyby cię w ogóle nie było.

finely dodano: 29 luty 2012

Całe życie uganiasz się za jakimiś frajerami, pomagasz ludziom, którzy tylko czekają żeby cię zabić i zasypać twoją mogiłę, zdzierasz kolana i ranisz serce, grasz sobie w pchełki swoimi nieskomplikowanymi myślątkami opartymi na smutku i pustce, by w końcu i tak stwierdzić, że nie masz na koncie nic wartościowego i właściwie równie dobrze (a może nawet lepiej) byłoby, gdyby cię w ogóle nie było.

Wbrew pozorom  moje życie wcale nie jest aż taką spiralą niepowodzeń. Kiedyś było miło. Jak sobie tak pomyślę  to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich  przezroczystych  podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty  momentów.

finely dodano: 29 luty 2012

Wbrew pozorom, moje życie wcale nie jest aż taką spiralą niepowodzeń. Kiedyś było miło. Jak sobie tak pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich, przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów.

Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą.

finely dodano: 26 luty 2012

Najbardziej upokarzające to gardzić samym sobą.

Ktoś wbił nóż jej w plecy  ktoś wyśmiał  ktoś ukradł marzenia  ktoś przeinaczył słowa. Ktoś dosypał do herbaty nieżyczliwości. Ktoś oblał jej twarz palącym kwasem kłamswowym  IV . A ona tylko zapłakała bawolimi łzami i stała się ponurą jak parawan w trzeciorzędnym burdelu dziewczyną  która nie miała swojego miejsca.

finely dodano: 26 luty 2012

Ktoś wbił nóż jej w plecy, ktoś wyśmiał, ktoś ukradł marzenia, ktoś przeinaczył słowa. Ktoś dosypał do herbaty nieżyczliwości. Ktoś oblał jej twarz palącym kwasem kłamswowym (IV). A ona tylko zapłakała bawolimi łzami i stała się ponurą jak parawan w trzeciorzędnym burdelu dziewczyną, która nie miała swojego miejsca.

Co ja bym dała  aby móc być z czystym sumieniem egoistką  homoseksualistką  langwinistką  kokainistką  altruistką  humanistką … w ogóle jakąś inną  istką !  Wszystko jedno jaką   byleby nie tą  którą jestem – skomplikowaną  umetafizycznioną masochistką.

finely dodano: 26 luty 2012

Co ja bym dała, aby móc być z czystym sumieniem egoistką, homoseksualistką, langwinistką, kokainistką, altruistką, humanistką … w ogóle jakąś inną "istką"! Wszystko jedno jaką , byleby nie tą, którą jestem – skomplikowaną, umetafizycznioną masochistką.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć