 |
Dziś znowu sztucznie zmieniam wielkość źrenic,
Bo nie chcę patrzeć na świat, którego nie zdołam zmienić!
|
|
 |
Miłość pojawia się zupełnie nieoczekiwanie, daje o sobie znać w marginalnym wydarzeniu i bez żadnej zapowiedzi. Wielu przegapia ten moment, czekając na jakieś objawienie, warkocz komety na niebie, zapowiedź w prześnionym śnie lub przynajmniej ogromny bukiet czerwonych róż przyniesiony na kolejną randkę.
|
|
 |
bo czasem za bardzo zależy i to właśnie nas niszczy.
|
|
 |
już na starcie boję się o finał.
|
|
 |
Pamiętaj nieważne ile mu dałaś, ważne jak bardzo go kochałaś...
|
|
 |
Są razem, bo umieli docenić miłość.
|
|
 |
rozpierdala mnie to że kiedy wkurwiam się na niego, i kłócimy się wiele osób mówi '' kto się czubi ten się lubi'
|
|
 |
rozumiem, że czekasz, aż będzie za późno?
|
|
 |
Nie byli razem, choć miłość czuć było od nich na kilometr.
|
|
 |
obiecaj mi miłość do grobu.
|
|
 |
idealny to może być makijaż. a facet? nigdy.
|
|
 |
Tak, jestem kobietą. Jestem wredna, wścibska, zazdrosna, lubię komplementy, dostawać kwiaty i oczekuję, że będziesz się wszystkiego domyślał.
|
|
|
|