 |
|
Pokaż , że jesteś inny , że nie jesteś jak inni faceci. Pokaż , że jestem warta twojego czasu albo ja pokażę ci , że nie jesteś wart mojego.
|
|
 |
|
ta pieprzona chęć wygarnięcia Ci wszystkiego, każdego uczucia towarzyszącego mi podczas spotkania czy rozmowy z Tobą . ale niestety nieśmiałość jest silniejsza .
|
|
 |
|
a prawdziwa przyjaźń? to nie z taką osobą która zostawi Cię dla swojego pierwszego chłopaka i totalnie oleje, ani też nie z taką która zrani cholernie Twoje uczucia spotykając się z chłopakiem który bardzo Ci się podoba czy zostawi Cię dlatego że nie jesteś wystarczająco ładna albo fajna. Przyjaźń to uczucie które wiąże Cię z tymi ludźmi taką niewidzialną nicią , a Ty masz tą wspaniałą świadomość że te osoby nie zostawią Cię przy pierwszej lepszej okazji , wybaczą nie zależnie od tego co to było . To osoby które akceptują Cie mimo wszystko a Ty masz pewność że to właśnie na nie możesz liczyć w nawet najgorszych sytuacjach . To tacy ludzie do których masz stuprocentowe zaufanie i czujesz jakby byli częścią Twojej rodziny . jakąś małą częścią Twojego serca . To jest właśnie przyjaźń.
|
|
 |
|
kiedy Cię widzę to czuję, że nawet moje serce się uśmiecha.
|
|
 |
|
nie zapiję dwudziestej tabletki, dwudziestym łykiem wódki. bo łudzę się, że już za dziewiętnastym zadzwonisz do mnie i powiesz, że jednak chcesz ze mną spędzić resztę życia. zresztą nie chcę mieć wygrawerowane na nagrobku - umarła bo nie umiała żyć.
|
|
 |
|
- zapewnij mnie, że nigdy nie pokochasz innej. - nie mogę. - słucham?! - będzie inna. i na pewno będę ją kochał. na pewno będzie do Ciebie wołała 'mamusiu'.
|
|
 |
|
prawdziwą miłością jest ta, gdy jesteśmy kochani za coś czego sami w sobie nie dostrzegamy.
|
|
 |
|
my nawet nie mieliśmy siebie w planach, a teraz budzę i zasypiam się z Twoim imieniem na ustach.
|
|
 |
|
najbardziej boję się czasu. najbardziej boję się, że kiedyś może sprawić nas nieznajomymi.
|
|
 |
|
jeżeli teraz uważasz, że jest sukinsynem to nie oczekuj, że podczas mówienia 'tak' na ślubnym kobiercu, nie zszokujesz księdza i nie wyrwie Ci się - 'tak, sukinsynu'.
|
|
 |
|
a na gwiazdkę obwiń się nagi w czerwoną kokardę i wpełznij mi pod choinkę. tylko pamiętaj, żeby robić tak co roku. i, żeby nie robić tak kiedy dzieci będą biegały po salonie, bo widok gołego tatusia może być dla nich nie lada szokiem.
|
|
 |
|
w jedynym momencie modlę się o to, żeby pękło Ci serce a w drugim uświadamiam sobie, że dzięki Tobie przedwcześnie poznałam swojego męża.
|
|
|
|