głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaabsorbowany

Z szukaniem faceta jest jak z mierzeniem spodni w sklepie: gdy coś nie pasuje zastanawiasz się czy przypadkiem nie masz za dużej dupy.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Z szukaniem faceta jest jak z mierzeniem spodni w sklepie: gdy coś nie pasuje zastanawiasz się czy przypadkiem nie masz za dużej dupy.

Nie wierzę w miłość  ale lubię mieć kogoś obok. Kogoś  kto myśli  że to co do mnie czuje  to miłość.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Nie wierzę w miłość, ale lubię mieć kogoś obok. Kogoś, kto myśli, że to co do mnie czuje, to miłość.

Zauroczył ją. W taki głupi  naiwny  banalny sposób.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Zauroczył ją. W taki głupi, naiwny, banalny sposób.

Za każdym razem kiedy Cię widzę ktoś obok szturcha mnie łokciem żebym przypomniała sobie  że mam oddychać.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Za każdym razem kiedy Cię widzę ktoś obok szturcha mnie łokciem żebym przypomniała sobie, że mam oddychać.

Nauczyłam się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz. Dowiedziałam się  że miłość to nie tylko pożądanie  a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. Zaczęłam zdawać sobie sprawę  że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie  a prezenty nie są obietnicami. A potem zacznę akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową  otwartymi oczami i wdziękiem osoby dorosłej  a nie z żalem i gniewem dziecka. I nauczę się kroczyć drogami własnej codzienności  bo jutro jest zbyt niepewne  by coś na nim budować. Po pewnym czasie przekonam się  że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę  gdy zbyt długo go zażywasz. Zasadzę więc własny ogród i przystroję swą duszę  zamiast czekać  aż ktoś przyniesie mi kwiaty. I przekonam się  że naprawdę potrafię wiele znieść.. Że naprawdę jestem silna. I że mam swoją wartość..

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Nauczyłam się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz. Dowiedziałam się, że miłość to nie tylko pożądanie, a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie, a prezenty nie są obietnicami. A potem zacznę akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową, otwartymi oczami i wdziękiem osoby dorosłej, a nie z żalem i gniewem dziecka. I nauczę się kroczyć drogami własnej codzienności, bo jutro jest zbyt niepewne, by coś na nim budować. Po pewnym czasie przekonam się, że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę, gdy zbyt długo go zażywasz. Zasadzę więc własny ogród i przystroję swą duszę, zamiast czekać, aż ktoś przyniesie mi kwiaty. I przekonam się, że naprawdę potrafię wiele znieść.. Że naprawdę jestem silna. I że mam swoją wartość..

A Ty patrzysz i czekasz  a ja czekam na Ciebie. Będziemy tak czekać w nieskończoność pomnożoną przez tysiąc.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

A Ty patrzysz i czekasz, a ja czekam na Ciebie. Będziemy tak czekać w nieskończoność pomnożoną przez tysiąc.

To nie znaczy  że jak nie wiesz  że jestem Twoją dziewczyną to możesz mnie zdradzać.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

To nie znaczy, że jak nie wiesz, że jestem Twoją dziewczyną to możesz mnie zdradzać.

Boję się. Nie zachowuje się już tak jak dawniej. Zdarza się  że ziewa  kiedy czytamy siedząc koło siebie. Nie przybiega zziajany  kiedy rozstaniemy się na parę godzin  z miną nieszczęśliwego dziecka  które właśnie uniknęło katastrofy. Przytula mnie jeszcze do siebie  jak przed chwilą  ale teraz nie miażdży mi żeber. Zresztą nie ma już w sobie tej gorączki  tych nieopanowanych gestów  które zdradzały jego niecierpliwość  tych gestów  które często sprawiały mi ból. Mamo  on mi już nie sprawia bólu.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Boję się. Nie zachowuje się już tak jak dawniej. Zdarza się, że ziewa, kiedy czytamy siedząc koło siebie. Nie przybiega zziajany, kiedy rozstaniemy się na parę godzin, z miną nieszczęśliwego dziecka, które właśnie uniknęło katastrofy. Przytula mnie jeszcze do siebie, jak przed chwilą, ale teraz nie miażdży mi żeber. Zresztą nie ma już w sobie tej gorączki, tych nieopanowanych gestów, które zdradzały jego niecierpliwość, tych gestów, które często sprawiały mi ból. Mamo, on mi już nie sprawia bólu.

Kiedy miała piętnaście lat  umiała już całować z otwartymi ustami i wiedziała  że miłość jest głównie źródłem cierpienia.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Kiedy miała piętnaście lat, umiała już całować z otwartymi ustami i wiedziała, że miłość jest głównie źródłem cierpienia.

Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś  że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć  choć przecież zawsze bałam się pająków.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś, że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków.

Jak nie wiesz co zrobić  to zapytaj Boga. Podobno kiedyś odpowiada.

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Jak nie wiesz co zrobić, to zapytaj Boga. Podobno kiedyś odpowiada.

Tak naprawdę  jestem szczęśliwa  bo mówię i czasem nawet ktoś słucha  bo czasem jesteś blisko i karmisz mnie swoim oddechem  bo...

niepokolorowanemysli dodano: 17 lipca 2010

Tak naprawdę, jestem szczęśliwa, bo mówię i czasem nawet ktoś słucha, bo czasem jesteś blisko i karmisz mnie swoim oddechem, bo...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć