 |
|
Jest taki dzień, że w pewnym momencie musisz sie po prostu kurwa rozpłakać.
|
|
 |
|
chemia ciał. cyniczny dystans. makijaż hipokryzji. intymne marzenia.
|
|
 |
|
Naszła pora, żeby zrzucić siebie za ciasną skórę, tak jak to robią węże. Odrodzę się na nowo, z czystym kontem, z pomysłem na przyszłość. I chuj mnie opinia innych, będę robić to co mi się podoba, zaczerpnę woń egoizmu, którego tak bardzo mi brakuje.. Niby czemu miałabym się podporządkowywać przyjaciołom, dla któych musisz robić wszystko, a oni dla Ciebie nic? Właśnie. Dopiero teraz rozumiem pojęcie 'wyjebane', które emanuje ode mnie tak samo szczęście. I żadna plotka tego nie zmieni. Nauczę się mówić 'nie'. Wierzę w to.
|
|
 |
|
Przykro mi, ale taki plastik jak Ty rozkładałby sie 100000 lat. Jestem ekolożką, wiec nie mogę tolerować takiego zasmiecania środowiska. Już wiesz, czemu Cię tępię, suczko.
|
|
 |
|
Też tak masz, ze nie masz z kim pogadać? Chłopak ma trening kosza, przyjaciółka Cię nie rozumie, ew. ma Cię w dupie, a Twoim jedynym pocieszeniem są ukryte w szufladzie Marlboro? Też tak masz, że najchętniej powiedziałabyś, że życie nie ma sensu, ale tego nie zrobisz, bo jesteś przecież pierdoloną idealistką? Nie zrobisz tego, bo musisz się uśmiechnąć, dawać pierdolone rady inny, bo przecież.. Panna Perfekcyjna się nie poddaje. Znasz to?
|
|
 |
|
Albo ja mam problemy z psychiką albo ty z mimiką twarzy, bo za każdym razem gdy spojrzę się na ciebie widzę twoje oczy patrzące w moją stronę.
|
|
 |
|
bum.- co to? - ee, nic. życie mi sie rozpierdala.
|
|
 |
|
Spieprzyłam swoje życie, marnując czas na rozmyślania i marzenia o Tobie, chociaż podobno człowiek bez marzeń jest nikim ,a ja jestem wyjątkiem! Mam marzenia a i tak jestem nikim.
|
|
 |
|
wytłumacz mi coś. Jak można być tak cholernie idealnym? mieć pasję, przyjaciół , stypendium co roku i tłum dziewczyn zakochanych w tobie. Jak ty to do cholery robisz?
|
|
 |
|
Kiedy cię widzę, rzygam już twoją perfekcyjnością.
|
|
 |
|
Gdyby ktokolwiek czytał mi w myślach ,to gwarantuję ,że nie wytrzymał by nawet kilku minut.
|
|
 |
|
A on siedzi z tą blond-kretynką co chwilę spoglądając na mnie, odwracam wzrok. Nie chcę żeby porównywał mnie do niej. Wypadłabym blado. Mimo, że jest pusta jak lalka barbie, jest tak samo jak i ona idealnie piękna.
|
|
|
|