 |
it's all for moments like this
to wszystko jest dla chwil takich jak ta
|
|
 |
You smile at me. You hug me, but you don't know I want you.
Uśmiechasz się do mnie. Przytulasz mnie, ale nie wiesz, że chcę Cię.
|
|
 |
Wiesz czego mi brak? Poczucia bezpieczeństwa. Tej malutkiej myśli w głowie, która mówi mi, że jesteś i zawsze przy mnie będziesz, gdy stanie się coś złego.
|
|
 |
i piszę sms'y , których nigdy nie wyślę.
|
|
 |
Spokój tych,
którzy odeszli przed nami
nie uciszy niepokoju tych,
którzy pozostali. [*]
|
|
 |
Chcę poruszyć Cię,
Chcę ciebie dotknąć pocałować,
Chcę Cię mieć na zawsze,
Chcę się tobą opiekować,
Chcę byś wciąż na mnie polegał
Chcę być twoim przyjacielem
Chcę byś kochał mnie do końca,
Czy wymagam za wiele?
|
|
 |
Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca
Gdy płonie tak co dzień by zgasnąć nagle nie w czas
Tak trudno zrozumieć lecz to tylko złudzenie
Na ścianie twe zdjęcia to tylko złe wspomnienie
|
|
 |
to nic, że oczy pełne łez
i tak nadejdzie nowy dzień
to nic, że oczy pełne łez
i tak nadejdzie
|
|
 |
mam hardcorowy rozpierdol w mojej psychice.
|
|
 |
życie to nie fotel na którym siedzisz z pilotem.
|
|
 |
'osobno będzie nam lepiej' usłyszałam własny głos i nie mogłam uwierzyć w wypowiedziane bzdury. dobrze wiedział, że to kłamstwo, lecz z wyuczoną, sztuczną obojętnością odszedł powoli rujnując naraz dwa światy.
|
|
 |
dzień jak dzień, ranek nie wróżył niczego niezwykłego. może gdybym wtedy nie skręciła w prawo, nie poszłabym na skróty, aby jak najszybciej zobaczyć się z chłopakiem, może wtedy nie spotkałabym GO. On, jakie to dziwne określenie dla kogoś tak niezwykłego, obdarzonego bezgraniczną miłością. w jednej sekundzie posypał się mój sztucznie poukładany świat. nie liczył się już chłopak, spotkanie na które nie mogłam się doczekać. wszystko zniknęło w jednym uśmiechu i w parze oczu przepełnionych uczuciem do mnie. i ten ból wywołany jego głosem oraz pytaniem na które nie było odpowiedzi, bo jaka logiczna odpowiedz mogła wyrazić to, że nie możemy być razem bo za bardzo kochamy?
|
|
|
|