 |
|
czasami mam ochotę stąd wyjść i nigdy nie wrócić. zapomnieć o istnieniu was wszystkich. zapomnieć o problemach i kłopotach. żyć pełnią życia i wykorzystywać z każdego dnia jak najwięcej.
|
|
 |
|
nigdy nie zapomnę chwili w której ujrzawszy największego mięśniaka miasta płaczącego przy grobie swej babci, płakałam razem z nim. za to wszystko i przez to wszystko.
|
|
 |
|
kocham to twoje alter ego. kiedy z podłego dupka nagle zmieniasz się w mojego przyjaciela, którego uwielbiam.
|
|
 |
|
zależy mi tylko na Tobie i to mi wystarczy. nie mam czasu ani ochoty uganiać się za niezliczoną ilością pedałów z przerośniętym ego.
|
|
 |
|
kiedy dowiaduję się ilu osobom na mnie zależy robi mi się niezmiernie miło. moje zadowolone serce wypełnia się po brzegi wdzięcznością za to, że jesteście.
|
|
 |
|
i momentami zastygam w szoku, kiedy dowiaduje się ile osób martwi się moim samopoczuciem
|
|
 |
|
teraz to my mnie możesz w dupę pocałować i darować sobie te marne przeprosiny. suck.
|
|
 |
|
po raz pierwszy w życiu, kumple i przyjaciółki zgadzają się w jednej kwestii: jesteś dupkiem i wcale na mnie nie zasługujesz. jednak ja ... ja dalej cię kocham wiesz?
|
|
 |
|
wiem, że to żałosne, głupie i idiotyczne lecz pomimo wydarzeń ostatnich miesięcy dalej cholernie mi na tobie zależy.
|
|
 |
|
nie rozumiem odmienności swych uczuć. chciałabym abyś zniknął, abyś nie pojawił się już nigdy w moim życiu. jednak z drugiej strony chciałabym abyś był i nigdy nie znikał, abyś trwał przy mnie do końca świata, na dobre i złe.
|
|
 |
|
porozmawiam sobie z lustrem, tylko ono wie co tak naprawdę czuje.
|
|
 |
|
bo znam ten stan, kiedy ciebie mam.
|
|
|
|