 |
|
bo moje oczy to nie ogród barw, to raczej szarość
|
|
 |
|
nie rysuj oczu proszę, one zazwyczaj są smutne,
czasem puste, nie znajdziesz w nich nic szczególnego,
czasem krzyczą gdy usta milczą, nie widzisz tego ?
nie widzisz.. rzadko patrzysz w moje oczy
czasem wcale wiem, nie działają jak narkotyk
|
|
 |
|
i krzyczę wzrokiem, ponieważ inaczej nie mogę już,
bo słowa, które mówię zazwyczaj tną jak nóż,
no cóż, nie próbuję nawet sobą być,
olać wszystko, patrzę w przyszłość i nadal nie widzę nic,
|
|
 |
|
jestem tuż obok, podnieś wzrok i zwróć go na mnie, tuż obok, zrobię krok i tchu zabraknie, łapię Cię za dłoń, daję kolor to na pewno, wokół betonowe mury, szare prawie jak getto
|
|
 |
|
zaufaj mi na chwilę chociaż, nie mów jesteś taki sam, tego nienawidzę w słowach kiedy płycą aż do dna, trwa w nas ta pasja pomimo, że nie wierzysz w "One love" jak Nas
|
|
 |
|
Dam Ci cały świat choć na chwilę, jeśli będzie to możliwe
|
|
 |
|
i zanim zasnę to widzę zawsze to w Twoich oczach, że mnie kochasz
|
|
 |
|
need you back here 'cause it feels so wro-on-oh-oh-ong...
|
|
 |
|
dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
|
moje serce krwawi, tyle chwil, które w nas są - one rodzą ból, te dni, które czas wziął...one nie powrócą już.
|
|
 |
|
‘cause all I know is we said hello and your eyes looking like coming home and all my walls stood tall, painted blue but I’ll take them down, take them down and open up the door for you < 3
|
|
 |
|
kurwa zobacz jak w oczy los nam się śmieje, czym jest miłość? nie wiem, dla mnie chyba nie istnieje
|
|
|
|