 |
|
krótkie wyjście na dwór, podczas którego otoczyło mnie zimne powietrze. chwila trzeźwego umysłu. a w głowie znów wiele oczekiwań od samej siebie, stawiana z każdym dniem wyższa poprzeczka w życiu. romansowałam z fizyką i nową lekturą. czego chcieć więcej? ach tak. jest coś czego chciałabym bardziej od tego romansu z książkami
|
|
 |
|
lubię Cię, bardzo nawet.. bardzo, bardzo bym powiedziała ;*
|
|
 |
|
zachciewa się żyć na myśl o rzeczach, które jeszcze przede mną. nie żałuję decyzji o wszelkich rozstaniach. nawet tych najbardziej trudnych. teraz chyba czas odliczania, do świąt, sylwestra, urodzin, wakacji.. chyba szczególnie wakacji..
|
|
 |
|
cenię odwagę. a szczególnie, kiedy dzięki odwadze chłopaka mogę być szczęśliwa.
|
|
 |
|
nie okłamujmy się. dobrze wiemy, że coś zaczyna iskrzyć
|
|
 |
|
lubię napisać pierwsza. nie dlatego, że się narzucam. po prostu ciut tęsknię. a może ciut więcej ..
|
|
 |
|
może zbyt szybko się przywiązuję do ludzi ?
|
|
 |
|
chyba mi się cieplej zrobiło po przeczytaniu tych Twoich słodkich słów
|
|
 |
|
a serce puka, z każdym dniem bardziej..
|
|
 |
|
jesteś i swą obecnością nadajesz sens dniu, kolorem swych tęczówek wywołujesz uśmiech, dołeczkami w policzkach przyciągasz na każdym kroku, tak przerażająco mocno uzależniając od siebie coraz bardziej. przybliżasz swe ciało i bez przeszkód łączysz wargi w tak idealną całość, uśmiechając się przy tym bez jakichkolwiek zahamowań, splatasz nasze place w jedno, ciepłem ogrzewając w dłoni dłoń..
|
|
 |
|
teraz w mojej wyobraźni bawię się całkiem dobrze z tobą.
|
|
 |
|
życie to pornos. wszystko się pieprzy.
|
|
|
|