|
masz tylko wiatr we włosach, oddech w płucach,
jedną prawdę w oczach, kłamstw tysiące w uszach
|
|
|
nie zniosę tylko kropli pustki w oku Twoim
|
|
|
byłem też spłukany i głodny i choć nie wie nikt o tym - tak jak o łzach, które czasem same napływały do oczu - to kilka razy wychodziłem na dach, nie wiem po co, może po to, by skoczyć, ale jestem tu, przez odwagę lub strach
|
|
|
Twój uśmiech to lekarstwo, kiedy wokół wszystko zdycha
|
|
|
moje łokcie nie są po to, żeby przepychać się w tłumie - są po to żeby się podnieść, gdy upadam, gdy nie rozumiem
|
|
|
Twoja siła nie pozwala mi pójść na dno
|
|
|
Twoje usta są słodkie, Twoje łzy są gorzkie, nigdy przeze mnie ich już nie wylewaj, proszę.
|
|
|
moje serce, moje myśli, mój gniew, moje płuca - to jest już Twoje
|
|
|
żal mam do życia, ale nie padam tak często jak kiedyś,bo nie chcę by znowu to pękło jak wtedy
i nie jestem już miły dla obcych - kiedyś czyny, teraz skutki i wnioski
|
|
|
uciekasz ode mnie, potem zawsze wracasz,
powiedz.. kochasz, czy tylko czasem lubisz płakać?
|
|
|
myślę o niej i chyba już jej nie pragnę
|
|
|
spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć,
poznaj mój ból, moje myśli, będziesz chciał mnie zamknąć
|
|
|
|