 |
Może przez to tak mam wyjebane na Twój świat.
|
|
 |
Widzę w Twoich oczach szansę, chociaż usta mówią bez szans.
|
|
 |
Bo jesteś moją pasją, to nie jest prowokacją,
i serio zrobię wszystko, żeby to nie poszło na dno.
|
|
 |
Myślą, że jestem zły, chce tylko ćpania i chlańska.
I że miłość dla mnie to syf, jebana zdrada i kłamstwa.
|
|
 |
Pamiętasz jak obiecywali, że nie będzie jutra?
Dziś jesteś tu, ich nie ma już, a z całą resztą chuj tam.
|
|
 |
To wiele rzeczy się posypało i nie wiem, czy uda mi się to złożyć, w jedną spójną, konkretną całość...
|
|
 |
Proszę, zmieńmy temat, zanim przypadkiem się przyznam, że jedyne z czym zostanę to ślady po bliznach.
|
|
 |
W tym wszystkim był tylko jeden warunek, Nie iskrzyć miało między nami, w ogóle, teraz, nawet łez strumień, nie zgasi tego co nie mogę. Stać i patrzeć jak nasz świat płonie...
|
|
 |
W życiu albo ma się wyjebane, albo ma się depresję.
|
|
 |
I w pewnym momencie pada kilka niepotrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
 |
Spędzimy sobie resztę życia razem, dobrze?
|
|
 |
Chujowe uczucie jak pęka Ci serce, prawda?
|
|
|
|