 |
Nie płaczę przez Ciebie. To nie Twoja wina. Przecież Ty wcale nie chciałeś, żebym Cię kochała.
|
|
 |
Wielu facetów mi się podoba. Kilkunastu mnie kręci. Na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. W paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. Jednak kochać, mogę tylko tego jednego. I nie wiem czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
 |
Edytowałam kontakt z ' On ' na ' Zero ' jeszcze nigdy zero nie znaczyło tak dużo.
|
|
 |
To, że pokochałam Cię nagle i wcześniej nie zwracałam na Ciebie uwagi i czasem udaję, że mam Cię w dupie: pamiętaj. Jestem kobietą i jestem zmienna. Jestem deszczem i słońcem i boję się ran.
|
|
 |
Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
Czas przeszły - byłeś ważny. Czas teraźniejszy - jesteś ważny. Czas przyszły - poradzę sobie bez Ciebie.
|
|
 |
Powiedziałeś ze nie wierzysz w uczucia. Później zawiązałeś mi szalik, żebym się nie przeziębiła.
|
|
 |
Wprowadzisz jakąś grę moimi uczuciami , myśląc , że tego nie ogarniam - wiesz Skarbie przykro mi , ale trafiłeś na inteligentną wersję blondynki.
|
|
 |
To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.
|
|
 |
Ile my mamy lat, jeśli nie potrafimy spojrzeć sobie w oczy i zdobyć się na odrobinę szczerości.
|
|
 |
Nigdy o nic nie prosiłam. Myślałam, że nie potrzebuję niczyjej pomocy, obecności, uczucia. Jednak w tej chwili widzę w jak wielkim byłam błędzie. Tak więc błagam, nie odchodź, bo wiem, że bez Ciebie nie dam rady.
|
|
 |
I nie macie świadomości jaki burdel w głowie robi znak mniejszości i cyfra 3.
|
|
|
|