|
dzisiejszego wieczoru uświadomiłam sobie ,że nie wcale nie jest dobrze , że nie radzę sobie z tym ,że Ciebie nie ma ,że już nie wróci to co było .
|
|
|
'Definicja miłości? To poranek z pocałunkiem na ustach. Bezpieczeństwo w ramionach. Czuły dotyk na skórze. Obecność, nawet gdy nie trzeba. Nieograniczone szczęście. Potrzeba czucia się ważnym. Czyiś oddech na karku. Połączenie ust. Opieka, w każdej chwili. Trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. Pomoc, bezinteresowna. Przytulanie by dać poczucie wartości. Tak. Mam swoją definicję, taką prywatną. Ale określę ją jednym słowem - On.'
|
|
|
Ale pomimo tego , jaki syf robisz w moim życiu .. Kocham Cię kurwa !
|
|
|
miłość jest kotem. przychodzi kiedy ma na to ochotę nie pytając o zdanie, siada na kolanach, i ogrzewa Cię samą swoją obecnością. ma pazury, ale i tak wiesz że fajnie jest mieć kota. ♥
|
|
|
posłuchaj, jak mi prędko bije twoje serce
|
|
|
najśmieszniejsze jest to ze pseudo przyjaciół najbardziej boli Twoje szczęście
|
|
|
Każdy ma swój sposób na przeżycie w tym pierdolonym syfie..
|
|
|
i nie będzie już żadnej miłości i zauroczeń, będzie tylko czysta wódka i niezliczone ilości fajek.
|
|
|
W niektóre samotne wieczory nie chcę niczego więcej niż schować się pod kocem zamknąć oczy i umrzeć.
|
|
|
"na zawsze razem" rzygam już tym.
|
|
|
|