 |
|
- Dlaczego Ty się do mnie nie odzywasz ? Obraziłaś się ? - Nie, ja Cię po prostu nie lubię.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz..
|
|
 |
już się napatrzyłam na Twoje pierdolone szczęście .
|
|
 |
“Kochać to niszczyć, być kochanym to zostać zniszczonym”
|
|
 |
Żyj tak, aby swoje osobiste niebo mieć na ziemi ♥
|
|
 |
i teraz gdy nie mam nic nasuwa sie tylko jedna myśl . pójść do lasu z paczką szlug , butelką wódki i opakowaniem pełnym tabletek ..
|
|
 |
nie mam na tyle cholernej odwagi , żeby połknąć garść tabletek , popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań . starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła , mając nadzieję , że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
 |
lepiej byłoby , gdyby matka mnie usunęła będąc w ciąży . zobacz , jakby było pięknie . Ty byś nigdy mnie nie poznał , nie cierpiałabym z milości, rodzice mieliby święty spokój , mama nie płakałaby po cichu , bo znów ją zawiodłam , najbliżsi przyjaciele nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów , sąsiedzi nie narzekaliby , że znów włączyłam muzykę za głośno .. nawet pies cieszyłby się z tego , że w końcu nikt na niego nie podnosi głosu . ale niestety , mama tego nie zrobiła , więc muszę radzić sobie sama . nie mam na tyle cholernej odwagi , żeby połknąć garść tabletek , popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań . starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła , mając nadzieję , że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
 |
nigdy nie zapomnę dnia, w którym Cię pokochałam. te złe chwile zawsze są w pamięci.
|
|
 |
tak dużo wymagam? trzymaj mnie za rękę, kiedy będę próbowała utrzymać stabilność na szpilkach. przepytaj mnie z biologi tuż przed sprawdzianem. napisz czasem przed snem puste 'dobranoc'. uśmiechnij się, gdy pobrudzę się sosem od pizzy i zetrzyj mi go z kącików ust. kiedy będę się sypać weź mnie w ramiona i przytulaj do piersi, dopóki się nie uspokoję. nie musisz mnie kochać, zwyczajnie chcę czuć, że jesteś. /definicjamiloscii
|
|
 |
załuję chyba, że byłeś kiedyś blisko
|
|
|
|