głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yy_niemuszenic

siedziała przy gustownym stole z lampką wina w ręku.ubrana w małą czarną i wysokie szpilki rozglądała się po restauracji.tymczasem On ubrany w elegancki czarny garnitur subtelnie dotknął Jej nagiego ramienia.uśmiechnęła się odbierając od Niego różę jaką Jej podarował.usiadł naprzeciwko po czym ujął Jej dłoń.'co to za okazja?' zapytała wgapiając się w Jego hipnotyzujące tęczówki.'nasz koniec skarbie' wyszeptał puszczając Jej oczko i wołając do siebie kelnera.'whisky poproszę' rzucił spoglądając na Nią.'nie rozumiem jaki koniec?' drążyła.'nasz ten związek nie ma sensu przejrzyj na oczy mała.' powiedział biorąc z tacy kelnera napój.'to po cholerę było to dzisiejsze przedstawienie po co mnie tu ciągnąłeś?' krzyczała zwracając na siebie coraz to większą uwagę.'a tak żebyś mnie dobrze zapamiętała' syknął pijąc do dna schłodzony alkohol i opuszczając Jej stolik.zapach perfum  który został chwilę po Jego odejściu  był tylko namiastką wspomnień jakie Jej pozostawił.   yezoo

yezoo dodano: 22 listopada 2011

siedziała przy gustownym stole z lampką wina w ręku.ubrana w małą czarną i wysokie szpilki rozglądała się po restauracji.tymczasem On,ubrany w elegancki czarny garnitur,subtelnie dotknął Jej nagiego ramienia.uśmiechnęła się odbierając od Niego różę jaką Jej podarował.usiadł naprzeciwko,po czym ujął Jej dłoń.'co to za okazja?' zapytała wgapiając się w Jego hipnotyzujące tęczówki.'nasz koniec,skarbie' wyszeptał puszczając Jej oczko i wołając do siebie kelnera.'whisky,poproszę' rzucił spoglądając na Nią.'nie rozumiem,jaki koniec?' drążyła.'nasz,ten związek nie ma sensu,przejrzyj na oczy mała.' powiedział biorąc z tacy kelnera napój.'to po cholerę było to dzisiejsze przedstawienie,po co mnie tu ciągnąłeś?' krzyczała zwracając na siebie coraz to większą uwagę.'a tak,żebyś mnie dobrze zapamiętała' syknął pijąc do dna schłodzony alkohol i opuszczając Jej stolik.zapach perfum ,który został chwilę po Jego odejściu, był tylko namiastką wspomnień jakie Jej pozostawił. [ yezoo ]

chcę tylko by czasem przyszedł i przytulił. zrobił gorące kakao i pocałował. nałożył na schłodzone ciało koc i złapał za rękę. wyszedł na spacer i obrzucił śniegiem. by podarował różę i przygryzł wargę. spojrzał w oczy i dotknął policzka. chcę by był.   yezoo

yezoo dodano: 22 listopada 2011

chcę tylko by czasem przyszedł i przytulił. zrobił gorące kakao i pocałował. nałożył na schłodzone ciało koc i złapał za rękę. wyszedł na spacer i obrzucił śniegiem. by podarował różę i przygryzł wargę. spojrzał w oczy i dotknął policzka. chcę by był. [ yezoo ]

o to właśnie w tym wszystkim chodzi  na początku ma boleć  łzy  krew i próby samobójcze mają dać Ci do zrozumienia  że życie w każdej chwili może z Tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada Cię po raz kolejny na glebę  Ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było  wstać i uświadomić sobie  że jest jeszcze wiele rzeczy  które mogą cieszyć  że jest wiele osób  którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie  nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej  i już nigdy nie popełnić tego samego błędu  już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.   endoftime.

endoftime dodano: 22 listopada 2011

o to właśnie w tym wszystkim chodzi, na początku ma boleć, łzy, krew i próby samobójcze mają dać Ci do zrozumienia, że życie w każdej chwili może z Tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada Cię po raz kolejny na glebę, Ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było, wstać i uświadomić sobie, że jest jeszcze wiele rzeczy, które mogą cieszyć, że jest wiele osób, którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie, nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej, i już nigdy nie popełnić tego samego błędu, już nigdy więcej nie cierpieć tak samo. | endoftime.

Życie jest dziwką  więc naucz się je pieprzyć.

yezoo dodano: 22 listopada 2011

Życie jest dziwką, więc naucz się je pieprzyć.

polonistka: i jakie pytanie sobie zadacie  gdyby coś takiego zdarzyło się Wam na maturze?   yezoo : Kurwa  co ja tu robię?    yezoo

yezoo dodano: 22 listopada 2011

polonistka: i jakie pytanie sobie zadacie, gdyby coś takiego zdarzyło się Wam na maturze? , yezoo : Kurwa, co ja tu robię? [ yezoo ]

prędzej czy później to wszystko wróci to co tak nagle wypadło nam z rąk.

yezoo dodano: 22 listopada 2011

prędzej czy później to wszystko wróci,to co tak nagle wypadło nam z rąk.

Jest w Tobie tyle męskości  ile mięsa w parówkach.

dysiaa19963 dodano: 21 listopada 2011

Jest w Tobie tyle męskości, ile mięsa w parówkach.

http:  fuckinglifexyz.blogspot.com    nowa     w końcu ♥   yezoo

yezoo dodano: 21 listopada 2011

http://fuckinglifexyz.blogspot.com/ nowa ;) w końcu ♥ [ yezoo ]

Bliższy memu sercu niż lewe płuco.

yezoo dodano: 21 listopada 2011

Bliższy memu sercu niż lewe płuco.

Widzisz go i wiesz  że mógłby zastąpić Ci powietrze.

yezoo dodano: 21 listopada 2011

Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.

Pasowałeś mi do butów  nic poza tym.

yezoo dodano: 21 listopada 2011

Pasowałeś mi do butów, nic poza tym.

byłam sama w klasie. zostałam po lekcji  by móc podlać kwiaty. napełniłam konewkę wodą i weszłam na krzesło by dosięgnąć roślin na górze mebli. chwilę później usłyszałam trzask drzwi  odwróciłam się patrząc jak stoi speszony w wejściu.   wejdź  nie gryzę.   syknęłam kontynuując swoje zadanie. serce biło z sekundy na sekundę szybciej. najwidoczniej czuło Jego obecność. zapach uderzający o moje nozdrza uniemożliwiał dalszą pracę. odwróciłam się chcąc zejść z krzesła  kiedy to On stał już obok. wziął mnie na ręce  po czym posadził na ławce. oparł się dłońmi o blat stolika i zbliżył swoje usta do Moich.   nie mogę tak dłużej.   jak ?   bez Ciebie   powiedział  po czym lekko przygryzł Moją wargę. wyrwałam się z Jego objęcia zmierzając ku wyjściu. złapał mnie za nadgarstek próbując zatrzymać przy sobie.   puść.   syknęłam  tracąc w tamtej chwili szansę na normalne życie.   yezoo

yezoo dodano: 21 listopada 2011

byłam sama w klasie. zostałam po lekcji, by móc podlać kwiaty. napełniłam konewkę wodą i weszłam na krzesło by dosięgnąć roślin na górze mebli. chwilę później usłyszałam trzask drzwi, odwróciłam się patrząc jak stoi speszony w wejściu. - wejdź, nie gryzę. - syknęłam kontynuując swoje zadanie. serce biło z sekundy na sekundę szybciej. najwidoczniej czuło Jego obecność. zapach uderzający o moje nozdrza uniemożliwiał dalszą pracę. odwróciłam się chcąc zejść z krzesła, kiedy to On stał już obok. wziął mnie na ręce, po czym posadził na ławce. oparł się dłońmi o blat stolika i zbliżył swoje usta do Moich. - nie mogę tak dłużej. - jak ? - bez Ciebie - powiedział, po czym lekko przygryzł Moją wargę. wyrwałam się z Jego objęcia zmierzając ku wyjściu. złapał mnie za nadgarstek próbując zatrzymać przy sobie. - puść. - syknęłam, tracąc w tamtej chwili szansę na normalne życie. [ yezoo ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć