 |
|
nie potrzebuję dotyku, głosu czy delikatnego zapachu twego ciała, potrzebuję jedynie tej cholernej obecności, w sercu i tutaj przy mnie, bez zbędnych słów i gestów, znów porozumiewając się ruchem naszych źrenic. | endoftime.
|
|
 |
|
czasem lepiej nie wiedzieć.
|
|
 |
|
żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych. | endoftime.
|
|
 |
|
znasz to uczucie? kiedy to w ciemno brniesz w coś, czego przyszłości nawet nie jesteś pewien. kiedy właśnie ta świadomość, że jednym słowem możesz usunąć z drogi tą całą, cholerną przeszkodę, albo zepsuć doszczętnie wszystko to, co obecnie jest jedynym szczęściem w życiu, do gleby przygniata Cię każdego dnia. | endoftime.
|
|
 |
|
- jestem Bogiem ! - tak ? i jak się czujesz? - bosko ! [ yezoo ]
|
|
 |
|
i wtedy pierdolnął, że kocha.
|
|
 |
|
- Kurwa - Też kobieta, tylko krocze ma robocze.
|
|
 |
|
I nagle Twoje imię jest wszędzie.
|
|
 |
|
Zamykam oczy byś był ze mną.
|
|
 |
|
bawisz się Mną jak równaniami na matematyce.
|
|
|
|