 |
|
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
|
Ty nauczyłeś mnie kochać , potem pokazałeś , że nie warto
|
|
 |
|
A piękniejszych oczu od jego nie widziałam.;*Wypadało mi tylko się w nich zakochać - tak więc zrobiłam.
|
|
 |
|
Chyba za Tobą tęsknie. Chyba Cię kocham. Chyba mnie kurwa pojebało. Chyba na pewno / fejs
|
|
 |
|
Co powiesz na to,żebym teraz ja pobawiła się twoimi uczuciami?
|
|
 |
|
Wiesz,moje marzenie zmieniło się odkąd przestałam Cię kochać,a zaczęłam nienawidzić.Teraz codziennie marzę,żeby ta szmata Cię zdradziła i żebyś cierpiał tak przez wiele lat,jak ja.
|
|
 |
|
Każdy się pyta co się stało z tą zawsze uśmiechniętą dziewczyną,gdzie się ona podziała.Ale
niestety,jej już nie ma,zniknęła przez miłość,przez życie.Teraz siedzi przygnębiona,bo życie
dało jej za dużego kopa w tyłek jak na sam początek.
|
|
 |
|
w snach przewija się jego postać, uśmiecham się kiedy widzę jak się zbliża. w jednej chwili czuję jego obecność, pomieszanie zmysłów i te silne dłonie, w których ogrzewa moje. znów rano, otwierając oczy, czuję na własnych ustach uśmiech, znów dzień zaczynam z myślą o nim. / endoftime.
|
|
 |
|
Nasze drzewo i ławka. Po naszej kłótni, która była dotąd największą z naszych kłótni, myślałam,
że już nie da się nic naprawić, że padło za dużo słów. Któregoś wieczora, poszłam do parku,
siadła na naszej ławce koło naszego drzewa razem z przyjaciółką. Na drzewie wyryłam serce a w
nim nasze inicjały, napisałam że i tak będę cię kochać, na zawsze. Kilka dni potem przyszłam tu
z powrotem, a na drzewie był nowy napis 'ja ciebie też będę kochał zawsze, księżniczko'- NET
|
|
 |
|
Rodzina? jest dla mnie najważniejsza, kocham ich ponad wszystko. Tylko co z tego? Co z tego,
że są dla mnie całym światem? tak, kochają mnie, ale nie mogę im zaufać, nigdy nie powiem
im tego , co mi dolega.
|
|
 |
|
Nie mogę wytrzymać w tym domu,pełnym zawziętości i kłótni.Nie mogę,te codzienne kłótnie przytłaczają
mnie,raczej nie ma takiego dnia,żebym nie płakała,żebym cicho nie łkała.Nie mogę na nikogo liczyć,
a tym bardziej na rodzinę,ale przecież to właśnie wszystko przez nią.Marzę tylko o tym by skończyć
szkołę i wyprowadzić się,daleko,daleko od nich.
|
|
|
|