 |
Choć wiem, że będzie trudniej, bo dałem Ci się poznać... / Vixen
|
|
 |
Gdy patrze na Ciebie, na Twoje osiągnięcia w przeróżnych dziedzinach życia, na to jaką definicją jest dla Ciebie życie, jak sie zachowujesz i w jaki sposób traktujesz innych ludzi, oraz z jakim odbiciem w lustrze musisz sie zmagać każdego dnia dochodze do wniosku, że jednak Bóg mnie kocha.|rastaa.zioom
|
|
 |
Noc jest po to aby niszczyć sobie życie, czy to od analiz tego co się już wydarzyło i nie mamy na to żadnego wpływu czy też od wyobrażania sobie tego jakby było pięknie gdyby coś tam, od przepłakiwania tego co boli mimo upływu czasu. Noc jest przyjemną a zarazem przynoszącą ból cząstką doby. Możesz ją spędzać w taki sposób jaki chcesz, ale preferuje bardziej narkotyki, alkohol, taniec niż płakanie po czymś co po naszych łzach nadal będzie czymś minionym|rastaa.zioom
|
|
 |
"nie zawsze mi się podobało jak jest. musiałem czasem wzrok ze smutkiem odwrócić."
|
|
 |
patrzę na Ciebie, myśli mam tylko grzeszne. chciałbym Cię mieć, robić to nawet w piekle. / PEZET!
|
|
 |
|
Chyba jestem nieśmiertelny, tak mi się wydaje. Sam zobacz ja wciąż żyje choć tyle razy umierałem
|
|
 |
Wspomnienia wracają boleśnie. Za każdym razem próbują skręcić mi kark. / Stostostopro
|
|
 |
Czasem jesteśmy gorsi niż zwierzęta, pies nie zapomni, człowiek nie chcę pamiętać. / Raca
|
|
 |
osiemnastolatka, średniego wzrostu, szatynka, o czekoladowych tęczówkach, z kobiecymi kształtami. impulsywna sangwicznika, uwielbiająca języki obce i ten ojczysty. zawsze zdobywa to co chce, nie poddaje się mimo niepowodzeń. leniwiec, kochający wszelakie sporty, ale tylko w telewizji. podskakuje chodząc, jej myśli tańczą breakdance. mówi głośno, często z dobitnym akcentem. bywa ironiczna. skromna, czasami przesadnie. słucha różnej muzyki, ale jej sercem kieruje rap, reggae i dancehall. z bujną wyobraźnią. fascynuje się wschodem, szczególnie Rosją. marzy? za dużo. zakochana, od dawna. dyskretna? bywa. cieszy się każdym dniem, bo musi.
|
|
 |
Wiesz, mam w sobie słowa, które są zarezerwowane tylko dla Ciebie, jak w najdroższej restauracji stolik dla VIP-ów. Na wątrobie siedzi sobie i piję kawę POTRZEBUJĘ CIĘ, na jednym z żeber macha nogami JESTEM DLA CIEBIE, po trzustce skacze JESTEŚ WSZYSTKIM, z jelit zjeżdża JESTEM TWÓJ, po płucach wspina się ZALEŻY MI, a w sercu wciąż uśpione KOCHAM CIĘ.
|
|
 |
płakałam, bezradnie stukałam stopami o podłogę, gryzłam zaciśnięte pięści, wargi. w akcie desperacji rozbiłam kieliszek pełen czerwonego wina, cieczą zachlapałam podłogę i białą koszulkę. moje ubrania przesiąkły papierosowym dymem, a świat zawirował pod wpływem alkoholu we krwi. usiadłam między kanapą, a komodą i spowiadałam się im z bez wzajemnej miłości. niestety nie odpowiadały.
|
|
|
|