 |
.` Chciałabym do Ciebie podejść. Powiedzieć że tęsknie. Tak po prostu
|
|
 |
.` Była bezsilna. Nie potrafiła mu powiedzieć, że znaczy dla niej więcej niż cokolwiek.
|
|
 |
.` więc staraj się ją chronić od wszelkiego zła, bo ta kobieta nie jedno przeszła.. zobacz, po tym wszystkim jednak od ciebie nie odeszła.
|
|
 |
.` Zwykły uśmiech od Niego , posłany w jej kierunku a jednak daje tyle radości
|
|
 |
.` bo tak kocha się tylko raz !
|
|
 |
.` Nie bój się ponownie zakochać. Otwórz swe serce i podążaj tam, dokąd Cię ono wiedzie. ♥ 'PS Kocham Cię'.
|
|
 |
.` Tęsknie za tym, jak całowałeś mnie w czoło i mówiłeś 'damy radę', za tym, jak mogłam wtulić się w Twoje ciepłe ramiona, za tym, jak byłeś od razu, na każdy mój telefon. Cholernie mi tego wszystkiego brakuję. Brakuję mi Ciebie. Szkoda, że nie potrafisz mnie już kochać.
|
|
 |
.` Kiedy zastanawiasz się, co byś wybrała - przyjaźń, czy chłopaka, powinnaś wybrać przyjaźń, bo nikt nie pocieszy Cię po utracie chłopaka tak, jak najlepszy przyjaciel.
|
|
 |
.` Nie będę o niego walczyć, nie jest tego wart. Jeśli woli ją, choć klei się do każdego faceta, jest okropna, a do tego ma figurę jak anorektyczka, to niech spierdala. I wiem, że będę tęsknić, ale mówi się trudno. Nie zatrzymam go przy sobie na siłę.
|
|
 |
.` "proszę, daj nam jeszcze szanse" powiedziała do niego zrozpaczona. spojrzał na nią, usmiechnął się szyderczo. pogłaskał ją po włosach, po czym spojrzał w jej niebieskie oczy pełne nadziei . "jakim nam, nas nie ma. " "dlaczego mi to robisz?!" krzyknęła mu w twarz, rozwścieczona . zacisnęła dłoń na pasku torby, którą miała z sobą. odwróciła wzrok, nie cchiała by widział, że płacze. przyglądał się jej, sprawiało mu to wielką frajdę ."czemu mi to robisz, co ? " zapytała w końcu. " bo wiesz..teraz to ja cie już nie potrzebuję, olałaś mnie kiedy najbardziej cię potrzebowałem. kochałem cię. przypomnij sobie jak mnie potraktowałaś ." odwrócił się i poszedł. stała tak chwilę, zagubiona, bezradna. zdawała sobie sprawę z tego co właśnie powiedział. miał rację, zachowała się jak idiotka. łzy płynęły po jej policzkach, miała do siebie ogromny żal .
|
|
 |
.` myślałam, że w końcu przestaniesz cokolwiek znaczyć, że zaraz zapomnę, że mi przejdzie, że bedzie dobrze, że będzie lepiej, że przestanę tęsknić, że przestanę myśleć,o tobie że przestanę marzyć, że zapomnę. no właśnie.. tylko tak myślałam
|
|
|
|