 |
.` Jestem pewna, że zatęsknisz. Może nawet nie będzie to chwila, tylko jakiś ułamek sekundy, ale zatęsknisz. Może nie będziesz mógł zasnąć i będziesz wspominał nasze pocałunki .Może zobaczysz kogoś, kto w taki sam sposób zarzuca włosy, ale nie robi tego z taką gracją jak ja? Może i będziesz przeżywał takie noce z innymi, ale na pewno przypomnisz sobie nasze rozmowy i zdasz sobie sprawę, że z żadną z tych dziewczyn Twój oddech nie był tak doskonale zjednoczony jak z moim. Wtedy zatęsknisz.
|
|
 |
.` -Nie odchodź proszę.-powiedziała dziewczyna ze łzami w oczach.-Przykro mi.-odpowiedział jej.-Ale ja Cię kocham.:(-i w tym momencie popłynęły jej łzy.-huj z tym ja Cie nie kocham. Byłaś tylko zabawką-powiedział to i tak po prostu wyszedł. Ona nie wytrzymał i podcięła żyły. Lecz to była tylko kolejna próba samobójcza.:(
|
|
 |
.` i żadne z nas nie powiedziało 'zostań'..
|
|
 |
.` I jeżeli nagle sobie o mnie przypomnisz i będziesz chciał wszystko naprawić,nawet nie licz na to, że będzie tak jak dawniej.
|
|
 |
.` Nie mów, że 'na zawsze'. Faceci nie potrafią 'na zawsze'.
|
|
 |
.` Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność..
|
|
 |
.` teraz proszę , zastanów się ,ile tak naprawdę dla Ciebie znaczyłam . i gdzie ta cała miłość , którą mi przyrzekałeś . ? i wybacz , że nie jestem w stanie pojąć , jak Twoje uczucia mogły ot tak wygasnąć .
|
|
 |
.` Nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też nie jestem. Przecież wiedziałam, że tak będzie.
|
|
 |
.` I po raz kolejny poleciały łzy... Znowu dotarło do mnie, że jestem głupia, bo nie mogę o nim zapomnieć, a jemu przyszło to tak łatwo..
|
|
 |
.` Byli ze sobą ponad rok , zawsze rano gdy się obudziła w skrzynce odbiorczej miała już kilka eesów od niego , tym razem nie napisał . " pewnie nie ma nic na koncie " - pomyślała . Następnego dnia rano , gdy nadal nic nie pisał , pomyślała " a matka nie chce mu dać , nigdy mnie nie lubiła " - chciała wierzyć w te swoje myśli , ale rozum mówił jej zupełnie co innego . Pomyślała , że da mu czas do soboty , jeśli nie napisze w sobote o północy pójdzie i skoczy z mostu . Nie napisał . Stała na ogromnym moście i patrzyła w dół . " kocham Cie " - krzyknęła i skoczyła z telefonem w ręku . W momencie gdy leciała poczuła wibracje w prawej ręce . " skarbie przepraszam , że nie pisałem ale matka .. sama wiesz . Kocham Cie " - napisał . Chciała się jakoś ratować , ale nie dała rady , było o pare sekund za późno .
|
|
 |
.` Dlaczego cały czas mam nadzieję,że napiszesz, że tak cholernie Ci zależy, że Tęsknisz..
|
|
 |
.` Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął...
|
|
|
|