 |
dopiero pczułam,że zobowiązałam się do zbyt wielu rzeczy. / dajmiskalpel
|
|
 |
w takich momentach serce przewaznie przestaje bic na sekunde,by po chwili moglo rozszalec sie jak po uwolnieniu z dlugoletniego zamkniecia. / dajmiskalpel
|
|
 |
kiedys powiem Ci,jak bardzo jestes dla mnie wazna. powiem Ci takze ile znaczy dla mnie twoje poswiecenie,za ktore czesto zapominam podziekowac. przypomne Ci rowniez momenty,w ktorych obie smialysmy sie w glos,skurczajac sie wpol na moim lozku. podejde z Toba do lustra,ale nie po to,by przypomniec Ci jak bardzo jestesmy podobne z wygladu. zrobie to po to,by przypomniec Ci kim naprawde jestes i jaka masz w sobie sile. / dajmiskalpell
|
|
 |
- jaki on byl? - zapytala niespodziewanie,jedank starsza od niej kobieta wiedziala o kogo chodzi.
- byl wspanialym czlowiekiem...- odpowiedziala predko.- byl gotow oddac wszystko,choc sam nie mial nic. nic,oprocz was. gdy wracal do domu nie wazny byl obiad czekajacy na stole czy mecz,na ktory czekal tygodniami. piec sekund po wejsciu do domu juz siedzialas mu na glowie,a twoja siostra kurczowo trzymala sie jego nogi. zmeczenie nie gralo wtedy zadnej roli,to wy bylyscie najwazniejsze. uwielbiala go cala nasza rodzina,a ja juz szczegolnie. mysle,ze ze wzajemnoscia skarbie. byl naprawde pracowitym i oddanym czlowiekiem,choc wcale nie dazyl do perfekcji. uwielbial was,calym sercem,wasza mame takze. - przerwala chwilowo slyszac lekki szloch. - kochanie,ty placzesz?
-nie ciociu,po prostu tesknie. - powiedziala,pozwalajac splynac kolejnej lzie po delikatnym policzku. / dajmiskalpel
|
|
 |
kocha ja jeszcze mocniej odkad wie,co wtedy dla niej zrobila. nie pozwolila im jej zabrac,wolala jesc suchy chleb,ale jesc go wspolnie. wolala zajac sie jej zyciem,niz porzucic swoje. / dajmiskalpel
|
|
 |
tamtej nocy wszedl do wody i jak morska fala...juz nie wrocil. / dajmiskalpel
|
|
 |
przyzwyczaila sie lizac swoje rany w samotnosci i chociaz wiekszosc z nich juz sie zagoila,blizny wciaz byly widoczne,a ona wolala nikomu ich nie pokazywac. / Danielle Steel
|
|
 |
łzy na jej twarzy były tak liczne,jak krople deszczu,na którym się żegnali. / dajmiskalpel
|
|
 |
Ej ty, nie ruszaj sie! Zrobie Ci zdjęcie, wreszcie będe miała całą kolekcję pokemonów.♥ sucette.cerise
|
|
 |
Nie zakochuj się, lepiej skocz z mostu- mniej boli.♥ sucette.cerise
|
|
 |
po dwóch latach ciągłego widzenia się,po ponad roku bliższych kontaktów,po tygodniu wspólnego szczęścia,po jednodniowej rozłące,po zaledwie kilku minutowej rozmowie,nagle pada mu telefon. / dajmiskalpel
|
|
|
|