 |
Stoję tu, robię krok - wciąż za daleko do Twoich rąk.
|
|
 |
W niewytłumaczalny sposób jest dla mnie całym światem , w nieogarniętej schizie niezależnie co by zrobił nie potrafiłabym od niego odejść . / nacpanaaa
|
|
 |
I wystarczało mi to, że był blisko. Ale z czasem moja psychika zaczęła wymagać więcej. Chciałam też, aby mnie wspierał, rozumiał, interesował się moim życiem, stał się siecią na problemy i był otwarty na mnie, na moje zdanie, na to że chcę go dogłębnie poznać.. Nie sprostał.
|
|
 |
Wspierają mnie. Zawsze. Bez wyjątku. Nie ma takiej sytuacji, przez którą razem byśmy nie przebrnęły. Kocham je. Są niezastąpione i jedyne. Nikt ich nie podrobi. Nie dorówna temu żaden człowiek. Dlatego, że wszystkie znamy swoje wartości i nie pozwolimy innym zniszczyć tego, kim jesteśmy.
|
|
 |
Zimny wiatr wiał prosto w moją stronę , patrzyłam w jego oczy , oczy które zawsze pełne miłości i czułości teraz waliły we mnie piorunami. ' po prostu to skończ' krzyknęłam zaciskając pięści a łza mimowolnie spłynęła po moim policzku . Wyrzucił papierosa , wziął głęboki oddech 'dobrze wiesz że nigdy nie będę w stanie tego zrobić' powiedział ,ściągnął z głowy białą czapkę i z całej siły cisnął nią o brudny beton , odwrócił się i odszedł. Szedł wolno , jak gdyby każdy krok kosztował go ogromną masę energii , jak gdyby czekał , czekał aż za nim krzyknę , pobiegnę , szepnę , zrobię cokolwiek.Ale ja nie mogłam , nie byłam wstanie , tylko stałam na środku tej pieprzonej jezdni i czułam że grunt pod moimi stopami się łamie / nacpanaaa
|
|
 |
Bo są takie nuty które przypominają nam pewne wydarzenia w naszym życiu , po prostu słysząc je wracasz do tamtych czasów , lat , momentów . / nacpanaaa
|
|
 |
A gdy zacytował mi Paragrafa ' nie zrozum mnie źle kocham Cię ale nienawidzę bardziej , nie chcę twoich łez ale czasem mam chęć na nie popatrzeć' poczułam jakby zimny nóż wylądował prosto w moim gardle . / nacpanaaa
|
|
 |
Taak , pamiętam dobrze jedną z rozpraw gdy siedząc na ławie oskarżonych , wstawałam cztery razy , i z obłędnym uśmieszkiem patrząc prosto w oczy sędziemu mówiłam 'odmawiam składania zeznań' po czym znowu siadałam , widziałam jego wkurwienie , syciłam się tym i w sumie sycę się nadal / nacpanaaa
|
|
 |
Nie skarbie nigdy nie będę dla ciebie laleczką , no chyba że Chucky / nacpanaaa
|
|
|
|