 |
Kiedy widzę, jak ludzie marnują papier, mówię: 'ratujcie drzewa'. Ale kiedy słyszę techno... Kurwa, nie wiem, z czego zrobione są płyty CD, ale ratujcie to!/ Eminem
|
|
 |
Nie bierzcie dragów, nie uprawiajcie seksu bez zabezpieczenia, nie bądźcie brutalni. Zostawcie to wszystko dla mnie./ Eminem
|
|
 |
Nienawidziła fizyki, ani chemii. Miała dość wkuwania symboli i wzorów. Ale jednego byłaby w stanie się nauczyć, co więcej myślę, że praktykowałaby go nieustannie... Niech ktoś nauczy ją wzoru na szczęście.
|
|
 |
Był to jedyny moment w moim życiu w którym chciałam, by czas się zatrzymał, a nie cofnął. Lubiłam to uczucie.
|
|
 |
Ej a ty pamiętasz jeszcze akcje w gimnazjum za małolata ? Ciągłe kłótnie dziewczyn i lufy na matematyce.Telefony do rodziców 'czy Pani wie że Pani córka nie była dzisiaj w szkole?' , pisma od dyrektorki i wezwania do pedagoga? Ściągi pisane drobnym druczkiem na ścianach i dyktafony w kieszeniach.Wagarowanie w środku zimy i marznięcie w plenerze.Szlugi na przerwach i ustawki po lekcjach.Ucieczki przez okna i makijaż w łazienkach.Bieganie po korytarzach z największymi przystojniakami , wywalanie kwiatków z parapetu i tanie wina w szatniach.Nagrywanie disów i tępienie pustych idiotek.Wycieczki klasowe i przemycane zioło.Gry w butelkę i inne chore rozkminy. Tak wiem , tego nie da się zapomnieć / nacpanaaa
|
|
 |
Mówisz że chcesz mi pomóc ? Że zrobisz dla mnie wszystko ? Dobra ,to chodź weź w dłoń żelazko i wyprasuj kurwa moje życie , ej jesteś w stanie ? Bo jakoś mi się nie wydaje . / nacpanaaa
|
|
 |
Kiedy kolejny raz mnie zraniłeś ponownie wyrzuciłam wszystkie wspólne fotografie, opowiadania na Twój temat, płyty w piosenkami od Ciebie, wszystkie prezenty, przeklinałam Cię, wyzywałam, byłam wściekła na Ciebie, na Twoje postępowania, miałam dosyć.. Jednak po pewnym czasie znów wszystko wróciło do normy. Uświadomiłam sobie, że nie potrafię Cię znienawidzić, nie na zawsze.
|
|
 |
Zostałam sama w domu, ogień w piecu dawno zgasł. Było mi zimno, więc wpełzłam pod kołdrę, nie miałam siły, aby bawić się w robienie ciepłej herbatki, a woda w kranie była zbyt zimna, aby zażyć gorącej kąpieli. Zresztą nawet nie miałam na nią ochoty. (Czaisz, nie miałam ochoty na gorącą kąpiel!) Podciągnęłam kołdrę wyżej, nakryłam się nią po czubek głowy. Było ciemno. Nikt nie widział jak płaczę. Nic nie pomogło. Było mi cieplej na zewnątrz, ale w środku już zamarzłam, doszczętnie, zaraz po tym, kiedy odszedłeś.
|
|
 |
Nie wiń mnie za to, że odchodzę. Może właśnie tak powinno być a szczęście znajdziesz na innej drodze. Nie mam siły uciekać przed uczuciem, że nie umiem z Tobą żyć. Przepraszam, ale ja.. już nie czuję nic.
|
|
 |
Zazwyczaj staram się opanować emocje, twardo stąpać po ziemi, nie dać sobie deptać po piętach, uważać na to co mówię, liczyć się z każdym posunięciem, nie ranić innych. Zazwyczaj mi nie wychodzi.
|
|
 |
Pudełka po czekoladkach, torebki od prezentów, porysowane płyty, puste butelki po ulubionych perfumach... Są rzeczy, z którymi wiąże się zbyt wiele, by je wyrzucić.
|
|
|
|