głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika youser

Tylko nie oczekuj ode mnie zbyt wiele   albo lepiej niczego ode mnie nie oczekuj. Bo choć miewam ostatnio przebłyski to wciąż zdarza mi się być tą zimną   egoistyczną i bezuczuciową suką   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

Tylko nie oczekuj ode mnie zbyt wiele , albo lepiej niczego ode mnie nie oczekuj. Bo choć miewam ostatnio przebłyski to wciąż zdarza mi się być tą zimną , egoistyczną i bezuczuciową suką / nacpanaaa

I naprawdę przykre jest to że spora grupa dziewcząt ma podejście do rapu pt. ' Pezet czy Ostry ożeń się ze mną'   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

I naprawdę przykre jest to że spora grupa dziewcząt ma podejście do rapu pt. ' Pezet czy Ostry ożeń się ze mną' / nacpanaaa

I jaram się tobą jak trzynastoletnia fanka Bednarkiem   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

I jaram się tobą jak trzynastoletnia fanka Bednarkiem / nacpanaaa

A gdy tamtego wieczoru nasze oczy się spotkały zrozumiałam wszystko. Zrozumiałam że tak naprawdę nigdy o nim nie zapomnę   że już zawsze w jego towarzystwie będę się czuła jakoś tak dziwnie i niepewnie . Zrozumiałam że choć część mnie tak bardzo go nienawidzi to ta druga wciąż za nim tęskni i żałuje że już nigdy się do siebie nie zbliżymy   że już nigdy nie będzie go przy mnie .   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

A gdy tamtego wieczoru nasze oczy się spotkały zrozumiałam wszystko. Zrozumiałam że tak naprawdę nigdy o nim nie zapomnę , że już zawsze w jego towarzystwie będę się czuła jakoś tak dziwnie i niepewnie . Zrozumiałam że choć część mnie tak bardzo go nienawidzi to ta druga wciąż za nim tęskni i żałuje że już nigdy się do siebie nie zbliżymy , że już nigdy nie będzie go przy mnie . / nacpanaaa

Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy   gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli   jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie   żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego byłam ..   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy , gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli , jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie , żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego byłam .. / nacpanaaa

Tak   jaram się tym kolesiem. Jaram się bardziej niż powinnam   bardziej niż ktokolwiek powinien. Złapałam się na tym że przed snem analizuje każde jego słowo skierowane w kierunku mojej osoby   każdy jego gest. Bezustannie o nim myślę a gdy nasze oczy spotykają się zaczyna robić się naprawdę niebezpiecznie   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 22 lipca 2011

Tak , jaram się tym kolesiem. Jaram się bardziej niż powinnam , bardziej niż ktokolwiek powinien. Złapałam się na tym że przed snem analizuje każde jego słowo skierowane w kierunku mojej osoby , każdy jego gest. Bezustannie o nim myślę a gdy nasze oczy spotykają się zaczyna robić się naprawdę niebezpiecznie / nacpanaaa

 odnoście cz.1 i cz.2 poprzedniego wpisu  z dedykacją dla wyjątkowego mężczyzny  który na mnie nie zasługuje..  Pisząc to  przywołując samo wspomnienie  łzy znowu płyną. Może nie kocham taką dorosłą miłością...ale jeśli już będę do takiej zdolna  obdarzę nią z całą pewnością właśnie Ciebie. Dziękuję  że dajesz mi na to szansę.

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

(odnoście cz.1 i cz.2 poprzedniego wpisu, z dedykacją dla wyjątkowego mężczyzny, który na mnie nie zasługuje..) Pisząc to, przywołując samo wspomnienie, łzy znowu płyną. Może nie kocham taką dorosłą miłością...ale jeśli już będę do takiej zdolna- obdarzę nią z całą pewnością właśnie Ciebie. Dziękuję, że dajesz mi na to szansę.

Kiedy jej oddech trochę zwolnił  a łzy przestały tak niemiłosiernie płynąć  puściła rękę  za którą cały czas ją trzymał i przytuliła go  trzymała jego głowę w swoich rękach  czuła pod palcami delikatne włosy  przyłożyła usta do jego ucha  by wyszeptać  że go nie zostawi. Siedzieli tak nie wiem ile czasu  wtedy czas się  nie liczył. Nie było go. Nie miała pojęcia co ma zrobić. Próbowała przeprosić za wyrządzony ból. Widziała jednak jego twarz  całą zapłakaną  niewyraźna  rozczochrane włosy i wiedziała  że słowa nie mają znaczenia.. Mimo to spojrzała na niego  Nie zostawiaj mnie. Zacznijmy jeszcze raz  od początku  powoli. Teraz to ja Ciebie proszę o drugą szansę..  powiedziała. Milczał. Bała się  bo myślała  że milczenie oznacza najgorsze.. Przytulił ją. Po chwili usłyszała  Nie wyobrażam sobie gdyby mogło Cie tu nie być.  cz. 2

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

Kiedy jej oddech trochę zwolnił, a łzy przestały tak niemiłosiernie płynąć, puściła rękę, za którą cały czas ją trzymał i przytuliła go, trzymała jego głowę w swoich rękach, czuła pod palcami delikatne włosy, przyłożyła usta do jego ucha, by wyszeptać, że go nie zostawi. Siedzieli tak nie wiem ile czasu, wtedy czas się nie liczył. Nie było go. Nie miała pojęcia co ma zrobić. Próbowała przeprosić za wyrządzony ból. Widziała jednak jego twarz, całą zapłakaną, niewyraźna, rozczochrane włosy i wiedziała, że słowa nie mają znaczenia.. Mimo to spojrzała na niego -Nie zostawiaj mnie. Zacznijmy jeszcze raz, od początku, powoli. Teraz to ja Ciebie proszę o drugą szansę..- powiedziała. Milczał. Bała się, bo myślała, że milczenie oznacza najgorsze.. Przytulił ją. Po chwili usłyszała -Nie wyobrażam sobie gdyby mogło Cie tu nie być. [cz. 2]

Czuła  że musi mu to powiedzieć  że nie może już dłużej zwlekać i oszukiwać siebie i jego. Napisała mu w sms'ie  że jest coś ważnego. Przyjechał. Siedzieli w samochodzie na początku bez słowa. On na przednim  ona na tylnym siedzeniu. Patrzyli sobie w oczy  choć po jego pytaniu  O czym chciałaś porozmawiać?   ona spuściła wzrok.   Nie jestem pewna czy Cie kocham.   zamarł. Nie powiedział ani słowa przez dłuższą chwilę  po czym próbował dowiedzieć się kiedy pojawiły się w niej takie wahania. Poprosiła go jedynie  by usiadł obok niej. Zrobił to  znajdując się po minucie na siedzeniu z tyłu. Przytuliła go  choć tego nie chciał.  Przepraszam.  wyszeptała. Widziała jak zamyka twarz w dłoniach  a jego szczęka zaczyna lekko drgać  po chwili z jego oczu popłynęły łzy  łamiącym głosem wypowiedział słowa  które pokłuły jej serce:   Nie przepraszaj. Przecież nikogo nie można zmusić do uczucia. Wybuchła płaczem  łzy spadały z oczu coraz szybciej  nie mogła się opanować.  cz.1

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

Czuła, że musi mu to powiedzieć, że nie może już dłużej zwlekać i oszukiwać siebie i jego. Napisała mu w sms'ie, że jest coś ważnego. Przyjechał. Siedzieli w samochodzie na początku bez słowa. On na przednim, ona na tylnym siedzeniu. Patrzyli sobie w oczy, choć po jego pytaniu -O czym chciałaś porozmawiać? - ona spuściła wzrok. - Nie jestem pewna czy Cie kocham. - zamarł. Nie powiedział ani słowa przez dłuższą chwilę, po czym próbował dowiedzieć się kiedy pojawiły się w niej takie wahania. Poprosiła go jedynie, by usiadł obok niej. Zrobił to, znajdując się po minucie na siedzeniu z tyłu. Przytuliła go, choć tego nie chciał. -Przepraszam.- wyszeptała. Widziała jak zamyka twarz w dłoniach, a jego szczęka zaczyna lekko drgać, po chwili z jego oczu popłynęły łzy, łamiącym głosem wypowiedział słowa, które pokłuły jej serce: -Nie przepraszaj. Przecież nikogo nie można zmusić do uczucia. Wybuchła płaczem, łzy spadały z oczu coraz szybciej, nie mogła się opanować.[ cz.1]

Zgodnie z zasadą 'Gdy Ci smutno  gdy Ci źle  weź nutellę  nażryj się'   powinnam spędzić większość mojego życia zajadając się słodyczami.

bezimienni dodano: 17 lipca 2011

Zgodnie z zasadą 'Gdy Ci smutno, gdy Ci źle, weź nutellę, nażryj się' , powinnam spędzić większość mojego życia zajadając się słodyczami.

Poczekam na to  aż zapukasz do mych drzwi  żeby oznajmić  że reszta życia to my i nic więcej się już nie liczy.

bezimienni dodano: 15 lipca 2011

Poczekam na to, aż zapukasz do mych drzwi, żeby oznajmić, że reszta życia to my i nic więcej się już nie liczy.

Nie musiał nawet rysować sobie penisa na stopach  bez tego był chodzącym chujem.

bezimienni dodano: 15 lipca 2011

Nie musiał nawet rysować sobie penisa na stopach- bez tego był chodzącym chujem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć