 |
Potrafię dawać ostatnie cząsteczki ciepła, ale potrafię też ochładzać, przepełniać wszystko zimnem, które ze mnie emituje. Potrafię cieszyć swoimi kolorowymi barwami, ale potrafię też smucić swoją szarością. Potrafię dawać radość, ale często przywołuję bolesne wspomnienia..Jestem jak jesień... Niedługo przeminę.
|
|
 |
Była jakaś 3 w nocy , szłam totalnie zachlana środkiem ulicy w jednej ręce trzymając swoje 12-centymetrowe szpilki a w drugiej jointa i czułam się cudownie krzycząc wprost w osiedlowy monitoring jak bardzo kocham ten stan i jak cholernie nienawidzę tego świata . / nacpanaaa
|
|
 |
Nie żebym tęskniła czy coś , no może w małym stopniu ale prawda jest taka że powinieneś być tu , tak po prostu . / nacpanaaa
|
|
 |
i nagle się budzisz , odczuwasz paraliżujący ból wszystkich mięśni twojego ciała a do tego kac rozsadza Ci głowę. W pokoju panuje ciemność i choć nie wiesz która jest godzina to jesteś pewna że gdyby nie żaluzję to słońce już dawno wdarłoby się do środka z impetem. Zaczynasz zastanawiać się jak właściwie znalazłaś się we własnym łóżku jednak szybko porzucasz te myśli które są tutaj jak syzyfowe prace bo przecież tak na dobrą sprawę nie pamiętasz nic a nic z poprzedniego wieczoru chwilę później w twojej psychice pojawia się kolejne słowo 'szkoła' jesteś ciekawa czy twoja klasa skończyła już lekcję czy może są gdzieś w połowie , w końcu odpuszczasz , przewracasz się na bok i zasypiasz tym samym po raz kolejny pokazując że nie masz dość siły na walkę z tym całym bagnem / nacpanaaa
|
|
 |
Przecież znałeś mnie jak nikt inny , doskonale wiedziałeś jak trudnym człowiekiem jestem , jak paskudny mam charakter i jak łatwo pakuję się w kłopoty , i mimo wszystko pozwoliłeś mi na ten błąd , pozwoliłeś mi to wszystko spieprzyć / nacpanaaa
|
|
 |
Miałeś być, a nie bywać. Subtelna różnica.
|
|
 |
Każdy ma jakiś ukryty talent. Moi znajomi śpiewają, robią sztuczki karciane, rysują, tańczą albo uprawiają jakiś sport. Ja natomiast mogę nazwać się mistrzynią w niszczeniu wszystkiego, co kocham. Jestem w tym wręcz fenomenalna.
|
|
 |
,,Nie wiem kiedy rodzi się miłość, ale doskonale wiem kiedy umiera."
|
|
 |
Mój największy problem? Wada? Nie potrafię radzić sobie z emocjami. Potrafię rozpłakać się z byle powodu przed setką osób. Wszyscy doskonale wiedzą, kiedy coś mnie boli, nie umiem tego ukryć, mimo, że bardzo bym chciała. Gdy czyjeś słowa mnie śmieszą, na mojej twarzy od razu pojawia się szeroki uśmiech, mimowolnie. Kiedy jestem zawiedziona, albo zła w moich oczach wyczytasz, że właśnie taka dziś jestem. Bez problemu też odgadniesz kiedy jestem zakochana.
|
|
 |
|
odstawiając na parapet wysoki kubek na którego dnie pływały jeszcze resztki chłodnej herbaty, mocniej podciągnęłam koc pod brodę. otwierając książkę w miejscu na którym ubiegłego wieczoru skończyłam lekturę, zadrżałam na myśl, że właśnie tak to będzie wyglądać bez Niego - ciągłe uciekanie w historię innych z obawą przeżywania swojej.
|
|
|
|