 |
Nigdy nie planowałam dnia
W którym cię stracę
|
|
 |
Chcę byś wróciła
Moi sąsiedzi myślą
Że oszalałem
Ale nie rozumieją, że
Jesteś wszystkim, co mam
|
|
 |
Teraz nigdy, nigdy nie posprzątam bałaganu który zrobiłem
I to mnie prześladuje za każdym razem kiedy zamykam oczy
|
|
 |
Teraz marzę, czy kiedykolwiek cię znajdę?
Chodzę w kółko, ale nigdy się nie dowiem
Co znaczę dla Ciebie, czy do Ciebie należę
Staram się z tym walczyć, ale wiem, że nie jestem tak silna
I czuję się tak bezradnie
|
|
 |
Potrzebuję Twojej miłości
Potrzebuję Twojego czasu
Kiedy wszystko idzie źle
Naprawiasz to
Czuję się tak wysoko
I wracam do życia
Muszę być wolna dzisiejszej nocy z Tobą
Potrzebuję Twojej miłości
|
|
 |
Bo nie będzie światła słońca
Jeśli stracę Ciebie, kochanie
Nie będzie bezchmurnego nieba
Jeśli stracę Ciebie, kochanie
Dokładnie jak chmury
Moje oczy zrobią to samo, jeśli odejdziesz
Każdego dnia będzie padał deszcz...
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek mnie opuścisz kochanie,
Zostaw trochę morfiny przy moich drzwiach
Ponieważ potrzeba mnóstwa leków
Aby uświadomić sobie, co mieliśmy
A czego już nie mamy.
|
|
 |
Jeśli ktoś raz zdradził, oszukał, lub skłamał, będzie to robił dalej. Jeśli nie w życiu, to w Twoich myślach.
|
|
 |
Nie rozumiem jednego.Dlaczego jestem karana,skoro nie zrobiłam nic złego.
|
|
 |
Oczekujesz na coś, a to nie nadchodzi, nie pojawia się, żadnego znaku, minimalnej nadziei, nic, pustka. Boli, nie?
|
|
 |
Gdy komuś naprawdę zależy to nie pozwala odejść osobie, która wiele dla niego znaczy. Nie jest co do niej obojętny, tęskni, żałuje, walczy
|
|
 |
Z dnia na dzień tak cholernie wiele może się zmienić. Na zawsze.
|
|
|
|