 |
Tak bardzo za Tobą tęsknie i smutno mi trochę bardzo , że Ty masz to totalnie gdzieś.
|
|
 |
Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie. Niedawno myślałam o samobójstwie. Nocą, przed zaśnięciem, odbywam ze sobą długie rozmowy, staram się odegnać złe myśli, bo byłaby to niewdzięczność wobec wszystkich, ucieczka, jeszcze jedna tragedia na tym i tak już pełnym nieszczęść świecie.
|
|
 |
Moim jedynym ukojeniem jest spanie. Kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.
|
|
 |
A ja nie lubię światła. Lubię ciemność, która uwalnia nas od naszych twarzy i od naszych cieni.
|
|
 |
Odpuściłam, ale w środku cały czas zależy.
|
|
 |
Tak jak wczoraj, tak dzisiaj nic się nie zmienia, to samo cisza, smutek, smutek, cisza na przemian.
|
|
 |
nie możemy udawać , że cały czas jest dobrze
|
|
 |
Ty połóż się, przestań wierzyć, spróbuj zasnąć, bo wiara i nadzieja częściej niż latarnie gasną.
|
|
 |
I szczerze żałuje ,że tak wyszło między nami, kiedy myślę o tym zawsze oczy zachodzą mi łzami .
|
|
 |
Czasem życie się sypie, po całości, po kolei, co dzień dochodzi kłopotów, żyjesz sam w beznadziei.
|
|
 |
Z minuty na minutę przybywa coraz więcej pytań.
|
|
 |
Za dużo myślę przed snem. Zbyt często o rozmowach, które nigdy się nie odbędą. Zbyt często o zdarzeniach, które pewnie nigdy nie będą miały miejsca. Zbyt często o miejscach, które przywołują wspomnienia. Zbyt często o ludziach, o których powinnam już dawno zapomnieć.
|
|
|
|