 |
Może nie powinnam tego wszystkiego brać aż tak na poważnie. Jak tak dalej będę wszystko analizowała dniami i nocami to w końcu wyląduje w pokoju bez okien i klamek...
|
|
 |
Już po wszystkim. Przyjaciele odeszli, on też.. Przecież wiedziałam, że tak będzie, ale jednak miałam nadzieję, że zostaną - myliłam się. Zostałam sama, z 509842 problemami i 1894800 kłamstwami, którymi karmili mnie przez ostatnie lata, miesiące i dni. Zostałam sama.
|
|
 |
W sumie kurwa, możesz mnie nie lubić, tak jak ja nie lubię ludzi, którzy mówią, by mówić.
|
|
 |
nie ważne, że nie wyszło. ważne, że się starałaś
|
|
 |
Zapowiadało się dobrze, skończyło - jak zawsze.
|
|
 |
Nawet nie wyobrażasz sobie co czuję każdego dnia. Ból. Niesamowity ból, który rozdziera mi klatkę piersiową. Wiesz, co jest tego powodem? Ty i ta twoja obojętność.
|
|
 |
To wszystko to jakiś pierdolony cyrk, kpiny. Życie robi sobie ze mnie jaja.
|
|
 |
Myślałam że jesteś inny niż wszyscy że mnie pokochałeś ale się pomyliłam.;
|
|
 |
Przyszedł, narobił syfu, odszedł. Znajome ?
|
|
 |
Człowiek, który cierpi, nie mówi już nic albo prawie nic, a na pewno nie krzyczy ..
|
|
 |
No i co ? Masz satysfakcję ? Spieprzyłeś mi życie , doprowadziłeś mnie do łez jak mało kto - Gratuluję perfekcji .
|
|
 |
Przepraszam. Przepraszam za to, że jestem beznadziejna, że nic mi nie wychodzi, że jestem chamska, że nie panuje nad emocjami. Przepraszam, że na każdym kroku wszystkich rozczarowuję , że jestem złą córką i beznadziejną koleżanką. Przepraszam.
|
|
|
|